Krakowska Prokuratura Okręgowa wystąpiła o wyznaczenie innej prokuratury spoza regionu krakowskiego do badania sprawy, czy prezes Sądu Okręgowego dopuściła się poświadczenia nieprawdy w protokole posiedzenia Kolegium Sądu – poinformowano w piątek PAP w prokuraturze.

Sprawa dotyczy zawiadomienia małopolskiego Komitetu Obrony Demokracji o możliwości poświadczenia nieprawdy przez prezes Sądu Okręgowego Dagmarę Pawełczyk-Woicką w protokole posiedzenia Kolegium SO 15 stycznia br.; poświadczenie nieprawdy w protokole miało polegać na "umieszczeniu adnotacji, że Kolegium wyraziło pozytywną opinię o wniosku prezesa SO w sprawie odwołania z funkcji rzecznika prasowego SO sędziego Waldemara Żurka w sytuacji, gdy opinia taka nie została wyrażona". Zawiadomienie takie 8 lutego złożono do prokuratury.

Jak poinformowano w piątek PAP w prokuraturze, zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej Kraków-Śródmieście Wschód. Prokuratura ta skierowała następnie do Prokuratora Okręgowego wniosek o wyłączenie, w celu uniknięcia ewentualnego zarzutu braku obiektywizmu. Również Prokuratura Okręgowa postanowiła wyłączyć się ze sprawy.

"Z uwagi na fakt, że wszystkie podległe prokuratury oraz Prokuratura Okręgowa w Krakowie współpracują z sędziami Sądu Okręgowego w Krakowie, został skierowany wniosek do Prokuratora Regionalnego w Krakowie o wystąpienie do Prokuratora Krajowego o wyznaczenie innej jednostki organizacyjnej prokuratury spoza regionu krakowskiego do procedowania w tej sprawie" - poinformowała PAP prok. Mirosława Kalinowska-Zajdak z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka od 9 stycznia jest prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie; została powołana na to stanowisko przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Jak podawały media, jej pierwszą decyzją było odwołanie 16 stycznia rzecznika prasowego ds. cywilnych sędziego Waldemara Żurka. Według informacji na stronie internetowej SO w Krakowie, z dniem 17 stycznia sędzia Waldemar Żurek "został odwołany z funkcji rzecznika prasowego ds. cywilnych przez Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, po uzyskaniu pozytywnej opinii Kolegium Sądu Okręgowego".

29 stycznia sześcioro z ośmiu członków Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie podjęło decyzję o opuszczeniu Kolegium. Jak oświadczyli, decyzja podyktowana była brakiem możliwości współpracy z prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i nieuprawnionymi treściami w protokole o odwołaniu sędziego Waldemara Żurka z funkcji rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie ds. cywilnych. Chodziło o sformułowanie o "jednogłośnie pozytywnej opinii" - pomimo braku zarządzonego głosowania.

Sędziowie napisali także, że 22 stycznia jako członkowie kolegium zwrócili się do prezesa SO o pilne zwołanie posiedzenia na 29 stycznia. "Wobec braku odpowiedzi na powyższy wniosek, zmuszeni byliśmy złożyć rezygnację z członkostwa" - napisała szóstka b. członków Kolegium. Jedna z ustępujących - prezes Sądu Rejonowego w Wieliczce Ewa Ługowska - 31 stycznia została odwołana przez ministra Ziobrę z powodu niezadowalającej efektywności podległego jej sądu.

5 lutego na konferencji prasowej sędzia Pawełczyk-Woicka decyzję sędziów o opuszczeniu Kolegium Sądu nazwała "nieprzemyślaną i nieodpowiedzialną, godzącą w tok niektórych postępowań sądowych". Odnosząc się do zarzutów zaznaczyła, że "przebieg kolegium był taki, jak to wynika z jego protokołu sporządzonego przez wieloletniego protokolanta posiedzeń kolegium". Wyjaśniła, że w kolegium od wielu lat stosowano praktykę, iż formalne głosowanie i liczenie głosów zarządza się tylko w przypadku opiniowania kandydatur na stanowiska sędziów. W pozostałych przypadkach - podkreśliła Pawełczyk-Woicka - jeżeli żaden z członków nie wyraził opinii negatywnej lub nie wniósł o poddanie wniosku głosowaniu przyjmowano, że sprawa została zaopiniowania jednogłośnie pozytywnie.

Relacjonując przebieg posiedzenia kolegium ws. sędziego Żurka prezes tłumaczyła, że po przedstawieniu tej kwestii członkom kolegium, żaden z sędziów wchodzących w jego skład nie zgłosił sprzeciwu, a kilku wprost uznało odwołanie za uzasadnione, aczkolwiek motywując je odmiennie. "W tej sytuacji, zgodnie z ugruntowaną praktyką, w protokole obrad został zamieszczony wpis o jednogłośnie pozytywnej opinii Kolegium w przedmiocie odwołania sędziego Żurka" - zaznaczyła Pawełczyk-Woicka.

7 lutego krakowski Oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" wykluczył prezes Pawełczyk-Woicką ze swojego stowarzyszenia. W uchwale sędziowie wskazywali, że powodem jest nieprzestrzeganie postanowień statutu i uchwał władz "Iustitii" – w tym poprzez kandydowanie obecnej prezes do Krajowej Rady Sądownictwa i przyjęcie stanowiska prezesa SO.

8 lutego małopolski KOD złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące możliwości poświadczenia nieprawdy w protokole Kolegium przez prezes SO. Szefowa małopolskiego KOD Danuta Czechmanowska poinformowała PAP, że zawiadomienie złożono z poczucia obowiązku. "Jeżeli jest łamane prawo, każdy obywatel powinien poinformować o tym odpowiednie organy. Z wiadomości, które dotarły do nas z mediów wynika, że do celów politycznych poświadczono nieprawdę" - dodała. Powołała się na oświadczenie sześciorga sędziów, że fakty podane przez prezes Pawełczyk-Woicką nie miały miejsca. "Chcemy, by prokuratura zbadała tę sprawę. Mówimy: +sprawdzam+. Dowiemy się, czy takie samo prawo obowiązuje obywateli i osoby pełniące ważne funkcje z nadania +dobrej zmiany+" - mówiła Danuta Czechmanowska.

Poprzednia prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Beata Morawiec, odwołana przez ministra z końcem listopada ub.r., złożyła pozew przeciwko Zbigniewowi Ziobrze dotyczący naruszenia jej dóbr osobistych i godności sprawowanego urzędu.

W pozwie wskazuje, że zestawienie przez ministerstwo informacji o jej odwołaniu i o śledztwie dotyczącym korupcji w krakowskich sądach, "nie związanym w żaden sposób z osobą prezesa", narusza jej dobre imię i godność sprawowania urzędu. Domaga się ustnych przeprosin przez ministra lub jego zastępcę oraz wpłaty 12 tys. zł na Fundację Dom Sędziego Seniora.(PAP)

autor: Anna Pasek