Podczas wystąpienia Morawiecki powiedział, że polski rząd potępia wszystkie zbrodnie II wojny światowej popełnione na polskiej ziemi, "bez względu na to, jakiej narodowości byli ich sprawcy i do jakiego narodu należały ofiary".
"Nigdy nie będziemy ograniczać wolności debaty o Holokauście, jesteśmy to winni wszystkim, którzy go doświadczyli" - podkreślił. Dodał, że Polska od lat robi wiele, by być "strażnikiem pamięci o zbrodniach totalitaryzmów, zarówno na terytorium naszego kraju, jak i poza jego granicami".
Wskazał tu na Mauthausen-Gusen, jeden z wielu niemieckich obozów koncentracyjnych. Jak mówił, to kolejne miejsce obok sowieckiego Katynia, gdzie na masową skalę mordowano polską inteligencję. "Ginęli tam także Żydzi i przedstawiciele innych narodów" - zaznaczył premier.
Morawiecki zwrócił jednocześnie uwagę, że po wojnie obóz ten zniszczono, a tam, gdzie się znajdowała jego brama, stanęła willa. "Jednak dzięki polskiemu zaangażowaniu, pamięć o zbrodniczej przeszłości Gusen została uratowana" - podkreślił premier.
Jak dodał, polskie państwo i Polacy dbają o to, by niemieckie obozy koncentracyjne przetrwały jako Świadectwo Męczeństwa Narodów "dla pamięci o zamordowanych i ku przestrodze żyjącym".
"Walcząc z nieprawdziwymi twierdzeniami o udziale państwa polskiego w niemieckiej machinie zbrodni, Polska staje po stronie prawdy" - powiedział Morawiecki.
Komentarze(5)
Pokaż: