Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł oświadczył w czwartek, że ma "potwierdzenie od wielu innych organizacji”, że wezmą udział w pracach zespołu ds. systemowych rozwiązań w służbie zdrowia. Strona społeczna RDS nie weźmie udziału w pracach tego zespołu.



Na piątek zaplanowano pierwsze spotkanie zespołu do spraw systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania, którego powołanie zapowiedziała premier po spotkaniu z protestującymi rezydentami.

W czwartek zebrało się prezydium Rady Dialogu Społecznego. W spotkaniu wzięli udział m.in. minister zdrowia, przedstawiciele protestujących rezydentów oraz Porozumienia Zawodów Medycznych (PZM).

"Uważamy, że miejscem do dyskusji na temat, co należy zrobić, nie tylko jeśli chodzi o wynagrodzenia, ale sprawy systemowe, jest zespół usług publicznych (RDS - PAP). Ten zespół zbiera się 24 października i tam zostanie ustalona szczegółowa agenda" – zapowiedziała przewodnicząca RDS Henryka Bochniarz. Potwierdziła, że strona społeczna nie weźmie udziału w pracach zespołu powołanego przez MZ.

"Dostałem list od członków Rady Dialogu Społecznego, że się tam nie pojawią (...) Mam potwierdzenie od wielu innych organizacji, które tam się pojawią ze swoimi przedstawicielami i po prostu rozpoczniemy pracę, licząc na to, że dołączą się inni" - powiedział po spotkaniu z Marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim i przewodniczącym Stałego Komitetu RM Henrykiem Kowalczykiem Radziwiłł.

Podkreślił, że "rząd jest świadomy i ja również nie zamierzam naruszać zasad dialogu społecznego opisanego w ustawie, której instytucjonalnym miejsce jest Rada Dialogu Społecznego". "Na dzisiaj już wiem, że jeden z zespołów Rady Dialogu Społecznego zajmujący się polityką społeczną zamierza się zebrać w przyszłym tygodniu właśnie ws. wynagrodzeń pracowników służby zdrowia, i oczywiście ministerstwo zdrowia będzie brało udział w tym dialogu i nie zamierzamy w najmniejszym stopniu uchybiać tym zasadom, które są bardzo ważne, bo RDS jest instytucją niesłychanie dużej rangi" - powiedział minister zdrowia.

Po spotkaniu z ministrami Karczewski zaznaczył, że było to cykliczne spotkanie dotyczące problemów w służbie zdrowia. Jak powiedział, rozmawiali o "dobrej informacji" dotyczącej nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.

"Mogę powiedzieć, że takie spotkania będą się odbywały się w przyszłości, dlatego że dla nas politycznie to są bardzo ważne sprawy, ale przede wszystkim ważne sprawy dla pacjentów. Mamy dobre propozycje, dobre pomysły, które będziemy wprowadzać w życie" - powiedział.

"Ja apeluję do rezydentów, żeby powstrzymali się od dalszego protestu, bo ten protest naprawdę staje się bezsensowny, przybiera charakter bardzo mocno polityczny i on jest niekorzystny, i dla rezydentów, i dla problemów służby zdrowia" - dodał.

Odnosząc się do słów marszałka Senatu Kowalczyk wyraził nadzieję, że po decyzji w sprawie nowelizacji ustawy protest lekarzy-rezydentów zostanie zakończony, bo - jak zaznaczył - "właściwie główny cel został osiągnięty"

"To był główny postulat, od którego właściwie zależą następne, bo wszelkie inne podwyżki nie mogłyby się odbywać, gdyby to nie zostało zrealizowane. Ponieważ ten najważniejszy postulat, czyli zwiększenie finansowania zostanie zrealizowany, więc reszta jest wtórne. Więc mamy nadzieję, że jest to już taki bardzo konkretny dowód na to, że rząd ma dobrą wolę zwiększenia finansowania służby zdrowia i że właściwie pozostałe postulaty protestujących są wtórne i można je uzgodnić choćby w pracy tego zespołu" - powiedział Kowalczyk.

W czwartek Stały Komitet Rady Ministrów zarekomendował rządowi projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.

Zgodnie z projektem w 2018 r. na ochronę zdrowia będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB; a rok później 4,84 proc. Nakłady na ten cel będą wzrastać także w kolejnych latach: w 2020 r. - 5,03 proc, w 2021 r. - 5,22 proc., w 2022 r. 5,41 proc., w 2023 r. - 5,6 proc., a w 2024 - 5,8 proc. Docelowy poziom finansowania, czyli 6 proc. PKB, będzie osiągnięty w 2025 r.

W opublikowanym 7 października br. komunikacie resort zdrowia poinformował: "Jeśli chodzi o odsetek względem produktu krajowego brutto, to jest on również w tym roku rekordowy. Prawdopodobnie w odniesieniu do PKB z roku ubiegłego będzie to 4,73 proc.".

Zwiększenie finansowania ochrony zdrowia jest jednym z głównych postulatów lekarzy rezydentów, którzy 2 października rozpoczęli protest. Domagają się oni jednak podwyższenia nakładów do 6,8 proc. PKB w trzy lata.