MSZ Iranu oświadczyło w poniedziałek, że jego zdaniem amerykańsko-rosyjskie porozumienie o rozejmie w południowo-zachodniej Syrii powinno zostać rozszerzone na całe syryjskie terytorium.

"Porozumienie o zawieszeniu broni może być owocne, jeśli zostanie rozszerzone na całą Syrię i będzie obejmowało wszystkie obszary, o których dyskutowaliśmy w Astanie podczas rozmów na temat deeskalacji konfliktu" syryjskiego - powiedział rzecznik irańskiego resortu dyplomacji Bahram Kasemi, cytowany przez agencję Tasnim.

"Iran chce, by Syria była suwerenna i bezpieczna, więc rozejm nie może ograniczać się do pewnego obszaru (...) Żadne porozumienie nie zakończy się sukcesem, jeśli nie będą brane pod uwagę realia na miejscu" - dodał rzecznik.

Zawieszenie broni na południowym zachodzie Syrii zaczęło obowiązywać w niedzielę w południe lokalnego czasu (o godz. 11 w Polsce). W piątek porozumienie w sprawie rozejmu i deeskalacji konfliktu syryjskiego ogłosiły Stany Zjednoczone i Rosja.

Rozejm ma obowiązać w prowincjach Dara, Kunejtra i As-Suwajda. Jego celem jest uspokojenie Izraela i Jordanii, które obawiają się obecności przy ich granicach sił wspieranych przez Iran i współpracujących z władzami w Damaszku. Rozejm nie dotyczy bojowników dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS).

Sprawa rozejmu w Syrii była przedmiotem rozmów prezydenta USA Donalda Trumpa i prezydenta Rosji Władimira Putina, jakie odbywały się w piątek w kuluarach szczytu G20 w Hamburgu. Amerykanie konsultowali pomysł porozumienia rozejmowego w Syrii przede wszystkim z Rosją, ale też z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, niemiecką kanclerz Angelą Merkel i brytyjską premier Theresą May.

W czasie trwającego w Syrii od sześciu lat konfliktu żadne zawieszenie broni nie utrzymało się przez dłuższy okres.