Tylko 2 tys. ojców od stycznia do kwietnia 2017 r. skorzystało z urlopów rodzicielskich; z kolei z urlopów ojcowskich skorzystało ponad 50 tys. mężczyzn - podało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Według danych resortu, od stycznia do kwietnia tego roku z urlopów rodzicielskich skorzystało 231,3 tys. osób, w tym 2 tys. mężczyzn. Jest to o 20,4 tys. osób więcej niż w tym samym okresie roku 2016. Z kolei z urlopu ojcowskiego skorzystało do kwietnia 2017 r. 50,5 tys. mężczyzn. - o 7,1 tys. więcej niż w roku ubiegłym.

Zdaniem dr Agnieszki Chłoń-Domińczak z Instytutu Statystyki i Demografii SGH, w Polsce bardziej akceptowalna jest sytuacja, w której to kobieta idzie na urlop rodzicielski, niż taka, w której na taki urlop decyduje się mężczyzna. Jednak - zaznacza ekspertka - mężczyźni coraz częściej korzystają z urlopów ojcowskich. "Miejmy nadzieję, że stopniowo częściej będą też korzystać z tych rodzicielskich" - powiedziała w rozmowie z PAP.

Jej zdaniem, ważne jest, aby zachęcać mężczyzn do brania urlopów rodzicielskich. "Należy pokazać im wartość czasu spędzanego z dziećmi. Kontakt we wczesnej fazie rozwoju dziecka jest cenny. To inwestycja w przyszłość" - zaznaczyła dr Chłoń-Domińczak.

Rzecznik NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski zwrócił uwagę, że w kwestii brania urlopów rodzicielskich przez mężczyzn mają znaczenie finanse. "Mężczyźni, co jest potwierdzone, ciągle jeszcze znacząco lepiej zarabiają od kobiet, co często wiąże się z większą dyspozycyjnością i mobilnością. Dlatego małżeństwa, podejmując decyzję, patrzą na budżet domowy i ta decyzja najczęściej jest taka, jak pokazują przytoczone wyniki" - podkreślił.

"Drugim istotnym powodem jest to, że nie każda kobieta chce rezygnować z tego okresu wychowania dziecka. I to nie oznacza w żadnym wypadku, że miejsce kobiety jest... wiadomo, gdzie. Macierzyństwo jest najwspanialszym okresem w życiu kobiet, czasem szczególnym i kluczowym dla rozwoju dziecka. Więzi matki z dzieckiem nie zastąpi żłobek, pieniądze i ojciec. Dlatego dla większości kobiet taka decyzja jest oczywista" - dodał.

Lewandowski zauważył, że rośnie liczba mężczyzn, którzy biorą urlop ojcowski. "Co do urlopu ojcowskiego, choć wzrost jest duży, to ciągle odsetek mężczyzn decydujących się na ten urlop jest stosunkowo niski. Ale dobrze, że rośnie" - zaznaczył.

Zdaniem rzecznika "S", najważniejsze jest to, że "kto i jak angażuje się w opiekę i wychowanie, jest indywidualną decyzją każdego małżeństwa - lub szerzej: rodziców".

Z urlopu rodzicielskiego można skorzystać bezpośrednio po urlopie macierzyńskim, jednorazowo lub w maksymalnie 4 częściach. Rodzice mają czas na jego wykorzystanie aż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 lat. Pracodawca nie może odmówić rodzicowi urlopu ani zwolnić go w jego trakcie.

Ojcom, oprócz urlopu rodzicielskiego, przysługuje również specjalny dwutygodniowy urlop ojcowski, który mogą wykorzystać w ciągu 2 lat od narodzin dziecka. Urlop można podzielić na 2 części i skorzystać z niego w dowolnie wybranym przez siebie momencie, uwzględniając wiek dziecka.

Od 2 stycznia 2016 r. obowiązują dwa rodzaje urlopów związane z narodzinami dziecka: urlop macierzyński (20 tygodni) oraz urlop rodzicielski (32 tygodnie). To razem 52 tygodnie.

Pierwsze 14 tygodni urlopu macierzyńskiego przeznaczone jest wyłącznie dla matki. O tym, kto wykorzysta pozostałe sześć tygodni, decydują rodzice. W okresie od stycznia do kwietnia 2017 r. z tego prawa skorzystało 4,6 tys. mężczyzn. (PAP)