Grupa ONZ-owskich ekspertów zaangażowanych w obronę praw człowieka zwróciła się z apelem do władz Iranu o wstrzymanie egzekucji dwóch skazanych na śmierć za przestępstwa popełnione przed ukończeniem 18 lat, Mehdiego Bohloulego i Pejmana Barandaha.

"Jesteśmy wstrząśnięci bezprecedensowym wzrostem liczby wyroków śmierci wykonywanych na nieletnich w Iranie" - oświadczyli eksperci w wydanym w piątek komunikacie.

Informują, że w tej republice islamskiej wykonano już dwie z sześciu zaplanowanych od stycznia egzekucji, a na początku kwietnia było co najmniej 90 więźniów mających mniej niż 18 lat, którzy lada dzień mogą zostać straceni.

"Dokładna liczba nieletnich straconych w Iranie może być znacznie większa" - ostrzegają specjalne sprawozdawczynie ONZ ds. praw człowieka w Iranie oraz ds. masowych egzekucji, Asma Jahangir i Agnes Callamard, a także przewodniczący Komitetu Praw Dziecka Benyam Dawit Mezmur.

Przypominają, że Iran, ratyfikując Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Konwencję o prawach dziecka, zobowiązał się strzec i przestrzegać prawa nieletnich do życia.

W przypadku Bohloulego, skazanego w 2001 roku w wieku 17 lat za zadanie w bójce ciosu nożem pewnemu mężczyźnie, wstrzymano wykonanie wyroku zaplanowane na 19 kwietnia, ale nie wiadomo, czy nie zostanie on stracony.

Egzekucja Barandaha skazanego w 2012 roku na najwyższy wymiar kary w wieku 15 lat za to, że zabił w bójce innego nieletniego, ma być wykonana 10 maja.

Eksperci ONZ stwierdzają, że skazani są latami przetrzymywani w celach śmierci, gdzie się ich torturuje.

W 2013 roku Iran znowelizował swój kodeks karny i zagwarantował nieletnim przestępcom prawo do ponownej rozprawy sądowej. Teheran zapewnił w ubiegłym roku ONZ-owską Komitet Praw Dziecka, że poprawka zostanie zastosowana wobec wszystkich niepełnoletnich przebywających w celach śmierci.

"Te obietnice nie zostały spełnione" - stwierdzają eksperci, którzy badali sytuację i doszli do wniosku, że niektórzy z młodych mężczyzn nie zdołali skorzystać z prawa do nowej rozprawy.

Oświadczyli również, że prośba o zrewidowanie przypadków Bahloulego i Barandaha została odrzucona przez irański Sąd Najwyższy.