Dzień Kobiet to dla niektórych środowisk kobiecych okazja do strajku i protestów; część kobiet jednak nie zgadza się na upolitycznianie ich święta. W środę można się zatem spodziewać zarówno demonstracji przeciwko władzy i ograniczaniu praw kobiet, jak i kontrmanifestacji.

W Dzień Kobiet odbyć się ma Międzynarodowy Strajk Kobiet - inicjatywa oddolnej, bezpartyjnej koalicji kobiet, nawiązująca do Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (tzw. Czarnego Poniedziałku) - protestu zorganizowanego 3 października zeszłego roku przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.

Jak informują inicjatorki marcowej akcji, jest ona organizowana wspólnie przez kobiety z ponad 50 krajów, "walczące o uznanie ich praw przez populistyczne, antykobiece rządy". W Polsce w akcji ma wziąć udział ponad 80 miast - zarówno największe aglomeracje, jak i małe i średnie miejscowości.

"Inicjatywa wspólnej akcji powstała pod koniec października 2016 r., kiedy organizatorki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet 3/10/2016 nawiązały kontakt z kobietami protestującymi niedługo później w Korei Płd. oraz w Ameryce Łacińskiej" - informują organizatorki akcji. Pierwszym wspólnym działaniem Międzynarodowego Strajku Kobiet była odezwa do rządów wydana w listopadzie oraz zbiórka podpisów pod petycją do Organizacji Narodów Zjednoczonych, zapowiadającą Międzynarodowy Strajk Kobiet na 8 marca 2017 r., pod wspólnym hasłem "Solidarność naszą bronią" i wspólną identyfikacją wizualną, opracowaną przez Aleksandrę Jasionowską – autorkę grafiki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

W akcję można się włączyć, m.in. podejmując strajk totalny (przez zaprzestanie pracy zawodowej i w domu) lub czasowy (na 1-2 godziny), ubierając się na czarno lub dodając do stroju czarne elementy - wstążeczki, znaczki. Poza tym organizowane są demonstracje, marsze, pikiety, happeningi. Kulminację protestów zaplanowano na godz. 18 - będzie to godzina "K" – z garnkami, patelniami, gwizdkami (wszystkim, co robi hałas), czerwonymi kartkami dla rządów. Dokładna lista wydarzeń związanych ze Strajkiem Kobiet znajduje się na stronie https://www.facebook.com/events/366796443673977/.

W akcję można też włączyć się wirtualnie - na stronie http://www.countmein.pl/ można dołączyć do internetowej demonstracji; dostaje się na niej swój indywidulany numer, dzięki czemu wiadomo, jak duża liczba osób bierze udział w tej inicjatywie.

Organizatorki polskiego Strajku Kobiet domagają się: "pełni praw reprodukcyjnych, państwa wolnego od zabobonów, wdrożenia i stosowania konwencji antyprzemocowej i poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet".

Przeciwko niszczeniu święta kobiet przez organizowanie w tym dniu strajku zaprotestowało Forum Kobiet Polskich (skupiające przedstawicielki 56 organizacji kobiecych). W specjalnym oświadczeniu FKP zwróciło się "z gorącą prośbą do organizacji feministycznych: nie niszczcie naszego kobiecego święta!".

"Dzień Kobiet ma wieloletnią tradycję i na stałe wpisał się w naszą kulturę. To dzień, w którym okazywany jest nam szczególny szacunek i uznanie za ciężką codzienną pracę dla dobra naszych rodzin i całego społeczeństwa. Nie rezygnujemy z uśmiechu i symbolicznego kwiatka, który wręczają nam panowie (...), aby w ten prosty sposób zaznaczyć szacunek, podziw i miłość" - zaapelowały przedstawicielki FKP Ewa Kowalewska i Anna Lisiewicz. Dodały, że wykorzystywanie tego dnia do walki z polską tradycją, rodziną czy upolitycznianie go w celu walki z rządem uważają za zupełnie nieuzasadnione.

Jak dodały, są "zbulwersowane stylem akcji feministycznych pt. Międzynarodowy Strajk Kobiet". "Żenujące wulgaryzmy, ukazywanie kobiety jako agresywnej feministki oraz przedmiot użycia seksualnego niszczą pozytywny obraz kobiet w społeczeństwie. Sprawy związane z własną seksualnością nie powinny być manifestowane na ulicach. Żądanie, aby tzw. pigułki dzień po były sprzedawane bez recepty nawet niepełnoletnim dziewczętom, chociaż mają szereg negatywnych konsekwencji dla zdrowia kobiet, nie jest działaniem dla ich dobra. Tak samo jak postulowanie swobody aborcji" - czytamy w oświadczeniu.

"Zdecydowanie sprzeciwiamy się próbom reprezentowania wszystkich Polek przez radykalne organizacje feministyczne i niszczeniu naszego święta Dnia Kobiet w celu politycznego i ideologicznego ataku na obecny rząd. Takie stawianie naszych kobiecych spraw i problemów zdecydowanie nam nie służy. Zwracamy się do wszystkich Polek: nie dajcie się zwieść i nie bierzcie w tym udziału!" - zaapelowały przedstawicielki FKP.

W odpowiedzi na "feministyczne manifestacje o prawo do zabijania nienarodzonych dzieci" swoje akcje zapowiada także Fundacja "Życie i Rodzina", która w środę w kilku polskich miastach zamierza zorganizować antyaborcyjne pikiety. Mają się one odbyć m.in. w Warszawie, Lublinie, Poznaniu, Katowicach i Olsztynie. Ich listę można znaleźć na stronie http://zycierodzina.pl/2017/03/07/aborcja-zabija-kobiety/.

Akcje światopoglądowe to niejedyne inicjatywy związane z Dniem Kobiet. Jak co roku organizowanych jest wiele wydarzeń adresowanych do kobiet, aktywizujących je czy przywracających pamięć o tych zasłużonych dla historii. Jedną z nich jest akcja "Dziewczyny w Wikipedii" organizowana przez studentki i doktorantki z Instytutu Kultury Polskiej UW, które zwracają uwagę, że internetowa encyklopedia tworzona jest w przeważającej części przez mężczyzn i głownie mężczyźni są jej bohaterami. Inicjatorki akcji chcą to zmienić i zapraszają na spotkanie i wspólne wpisywanie kobiet do Wikipedii, by przywrócić im "widoczność i należne miejsce w historii". Więcej informacji o inicjatywie: https://www.facebook.com/events/604854506374102/.

Z kolei NZS UW już po raz trzeci uczci Dzień Kobiet akcją "Kwiaty dla +Inki+". W samo południe na Placu Zamkowym w Warszawie rozdawać będzie tulipany oraz naklejki z wizerunkami Danuty Siedzikówny, Zofii Pelczarskiej i Elżbiety Kozaneckiej - "w geście pamięci i szacunku kobiet, które warto naśladować". Po południu w Kampusie Głównym UW odbędzie się pokaz Teatru Telewizji TVP "Inka 1946". Szczegóły znaleźć można na stronie: https://www.facebook.com/events/308519792884538/. (PAP)