Wobec braku możliwości wypracowania kompromisu w sprawie całościowej reformy polityki azylowej, UE zaczyna iść naprzód małymi krokami. We wtorek przedstawiciele państw członkowskich poparli mandat do negocjacji przepisów ws. utworzenia Agencji UE ds. Azylu.

Utworzenie unijnej agencji ds. azylu, która ma powstać na bazie działającego obecnie Europejskiego Biura Wsparcia ds. Azylu (EASO), zostało zaproponowane przez Komisję Europejską w maju tego roku. Była to część szerszej reformy unijnej polityki azylowej, która zakłada m.in. wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców.

W sprawie tego rozdzielnika, który miałby być uruchamiany automatycznie w sytuacji kryzysowej, nie ma obecnie szans na porozumienie w UE, dlatego słowacka prezydencja zdecydowała oddzielić od tego tematu kwestię powołania unijnej agencji ds. azylu.

We wtorek ambasadorowie państw członkowskich poparli mandat do negocjacji z Parlamentem Europejskim ws. przepisów tworzących nową agencję. Zgodnie z planem ma ona odgrywać ważną rolę w zarządzaniu zreformowanym systemem dublińskim i relokacją uchodźców.

"Zaradzenie nielegalnej migracji i poprawienie zarządzania systemem azylowym wymaga działań na różnych frontach. Jednym z nich jest przekształcenie Europejskiego Biura Wsparcia ds. Azylu w prawdziwą Agencję UE ds. Azylu. Dziś Rada UE wykonuje ważny krok w tym kierunku" - oświadczył we wtorkowym komunikacie minister spraw wewnętrznych sprawującej prezydencję Słowacji Robert Kalinak.

Agencja UE ds. Azylu ma być odpowiedzialna za ułatwianie funkcjonowania wspólnego europejskiego systemu azylowego. Ma m.in. zapewniać, że wnioski o azyl, niezależnie od tego, do którego kraju członkowskiego byłby kierowane, będą oceniane w ten sam sposób.

Według majowej propozycji KE agencja ma też określać dla każdego państwa tzw. progi referencyjne, czyli liczbę azylantów, jaką jest w stanie przyjąć dany kraj. Pod uwagę będą tu brane liczba ludności i poziom zamożności kraju, ale też to, czy państwo to przejęło dobrowolnie uchodźców bezpośrednio z krajów trzecich. Gdy ustalony próg zostanie przekroczony o połowę, to automatycznie ruszy relokacja uchodźców do innych państw, gdzie liczba azylantów utrzymuje się poniżej progu referencyjnego. Ta część uprawień nie będzie jednak realizowana dopóki państwa członkowskie nie porozumieją się co do tego systemu.

Dzięki zaakceptowanemu we wtorek mandatowi nowa maltańska prezydencja będzie mogła przeprowadzić negocjacje ws. tych regulacji z Parlamentem Europejskim.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)