Organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi mogą znów pobierać opłaty za odtwarzanie muzyki w lokalach, które prowadzą działalność. Poszkodowani finansowo przez COVID-19 mogą jednak wnosić o zmianę ich wysokości. Muszą przy tym udowodnić spadek swoich przychodów
Od ponad 9 miesięcy – czyli od marca 2020 r., kiedy wprowadzono pierwszy lockdown, a restauracje, puby, sklepy zamarły – obowiązują przepisy, które miały nieco ulżyć przedsiębiorcom zobowiązanym do uiszczania opłat z tytułu odtwarzania muzyki w lokalach. Do specustawy o COVID-19, czyli ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. DZ.U. poz. 1842; ost.zm. Dz.U. poz. 2255), wprowadzono wówczas art. 15l w brzmieniu: „W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, od przedsiębiorców (…) wstrzymuje się pobieranie wynagrodzeń dla organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi wynikających z umowy, której przedmiotem jest korzystanie z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych lub pobór wynagrodzenia za takie korzystanie, a wynagrodzenia te nie są określane jako wprost zależne od faktycznego przychodu lub dochodu tego podmiotu za świadczenie przez niego usług w danym okresie”. Inaczej mówiąc, nakazano organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi (OZZ), by wstrzymały inkasowanie opłat za puszczanie muzyki. Podobnie zawieszono pobór opłaty abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Od połowy marca OZZ zawiesiły więc pobieranie wynagrodzeń od przedsiębiorców w rozumieniu art. 4 ust. 1 lub 2 ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1292; ost. zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1086), a także od organizacji pozarządowych i organizacji pożytku publicznego. Przy czym nie od wszystkich. „Wstrzymanie opłat objęło przedsiębiorców dokonujących publicznego odtwarzania (restauracje, sklepy, bary, salony fryzjerskie, kluby fitness itd.) oraz wyświetlania (kina), świadczących usługi w bezpośrednim kontakcie z klientem. Wstrzymanie tantiem nie będzie dotyczyło nadawców radiowych, telewizyjnych czy VoD, ponieważ świadczą oni usługi «na odległość», tzn. w miejscu innym niż znajdują się ich klienci, czyli widzowie i słuchacze” – wyjaśniło wówczas powstałe wątpliwości Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w stanowisku opublikowanym na swojej stronie internetowej.
Pozostało
80%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama