Rząd zaproponował, by w przyszłym roku emerytury i renty wzrosły o wskaźnik nie niższy niż 6,78 proc. Stanowisko to nie zostało przyjęte podczas Rady Dialogu Społecznego przez niektóre organizacje związkowe.
■ Bez porozumienia w sprawie waloryzacji
Rząd zaproponował, by w przyszłym roku emerytury i renty wzrosły o wskaźnik nie niższy niż 6,78 proc. Stanowisko rządu na posiedzeniu zespołów problemowych Rady Dialogu Społecznego poparli przedstawiciele strony pracodawców. Trzy centrale związkowe zawarły natomiast porozumienie i domagały się wzrostu wyższego o prawie 2 pkt proc. Podkreślały, że waloryzacja powinna wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług zwiększony o co najmniej połowę wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2024 r.
Rząd nie zaakceptował tej propozycji. – Nowe emerytury w stosunku do ostatnich wynagrodzeń są coraz niższe. Trzynasta i czternasta emerytury nie są rozwiązaniem systemowym – uzasadnia stanowisko związkowców Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ. ©℗