Kobiety niżej oceniają swoje kwalifikacje. Wiedzą, że mają je wysokie, bo wiedzą ile mają kursów, ile szkoleń oraz jakie wykształcenie. Z drugiej strony bardzo szybko diagnozują, czego im jeszcze brakuje. Z badań przeprowadzonych przez Provident Polska wynika, że jeżeli kobiety nie spełniają w 100% oczekiwań pracodawcy nie będą aplikować na stanowisko lub będą nisko wyceniać swoje wynagrodzenie.

Trwa ładowanie wpisu

Szklany sufit, czy to realny problem w polskich firmach?

– Jeżeli spojrzymy na skład zarządu Provident Polska, nie tylko prezeska jest kobietą ale również w ośmioosobowym zespole są cztery panie (członkinie zarządu) i czterech panów. To dowód wprost, że szklanego sufitu w mojej organizacji nie ma. Dodatkowo jeśli spojrzymy na kolejny szczebel zarządczy to na stanowiskach kierowniczych (dyrektorów, naczelników) jest jeszcze więcej pań i jest ich więcej niż panów – mówi Agnieszka Kłos-Siddiqui - Prezes Provident Polska.

Pensja przypisana do stanowiska, nie do płci pracownika

– Mamy bardzo obiektywne kryteria jeżeli chodzi o zatrudnianie, wynagradzanie i promowanie na wyższe stanowiska. Każde stanowisko ma przygotowane kryteria merytoryczne i wygrywa najlepszy kandydat. Panowie i panie mają równe szanse. Wysokość wynagrodzenia w naszej firmie jest przypisana do wyceny stanowiska, a nie do oceny danej osoby – opowiada o polityce kadrowej Kłos-Siddiqui.

Zapraszamy do wysłuchania najnowszego odcinka "DGPtalk: Obiektywnie o biznesie".

Pobierz aplikację upday z Google Play lub App Store!

Agnieszka Kłos-Siddiqui - Prezes Provident Polska