Problemy, niejasności, a nawet przestrzeń do nadużyć. Eksperci podatkowi nie mają złudzeń. Obowiązująca od 1 kwietnia obniżona stawka VAT dla branży beauty uwzględniająca usługi kosmetyczne, w tym także pedicure wprowadziła pewne zamieszanie w gabinetach podologicznych. Czy przepisy wymagają doprecyzowania? Czy będą nadużycia w zakresie stosowanie niewłaściwej stawki VAT?
- Obniżka stawki VAT-u dla sektora beauty – zmiany od 1 kwietnia
- Ekspert: "Problem ze stawką VAT w przypadku podologii już istniał"
- Co ze stawką VAT w przypadku kosmetycznych usług kompleksowych?
- Obniżka stawki VAT-u dla sektora beauty – ośmioprocentowa pokusa
- Ekspert: "Karagrzywny to nawet ponad 40 mln zł”
Obniżka stawki VAT-u dla sektora beauty – zmiany od 1 kwietnia
Od kilku dni branża beauty może cieszyć się niższą stawką VAT – zamiast 23 proc. prawie przyjemne 8 proc. Od 1 kwietnia 2024 r. mogą z niej skorzystać świadczący usługi sklasyfikowane w grupowaniach PKWiU jako:
- 96.02.13.0 – Usługi kosmetyczne, manicure i pedicure, które obejmują: usługi pielęgnacyjne i upiększające, dotyczące urody i twarzy, włączając usługi kosmetyczne, usługi wykonywania manicure i pedicure, usługi związane z poradnictwem dotyczącym pielęgnacji urody i wykonywania makijażu,
- ex 96.02.14.0 – Usługi kosmetyczne, manicure i pedicure, świadczone w domu,
- 96.02.19.0 – Pozostałe usługi kosmetyczne, które obejmują: usługi w zakresie higieny osobistej, pielęgnacji ciała, depilacji, naświetlania promieniami ultrafioletowymi i podczerwonymi oraz pozostałe usługi kosmetyczne.
Rozszerzona lista towarów i usług, którym obniżono stawkę VAT do poziomu wspomnianych 8 proc., została uprawomocniona wydanym przez ministra finansów Rozporządzeniem z dnia 14 marca 2024 r. Tyle litera prawa. Rzeczywistość, szczególnie ta dotycząca podologii, niestety nie da się już tak łatwo sklasyfikować.
Ekspert: "Problem ze stawką VAT w przypadku podologii już istniał"
Problem z klasyfikacją usług świadczonych przez gabinety podologiczne pod właściwą stawkę VAT sygnalizują zarówno przedstawiciele branży, jak i eksperci podatkowi. O zamieszaniu w gabinetach podologicznych i dylemacie czy i jaką stawką VAT stosować od kwietnia mówi w rozmowie z Gazetą Prawną, dyplomowana podolog i kosmetolog Paulina Adamczak.
– Są bardzo różne stanowiska. Część osób z branży twierdzi, że wszystkie nasze usługi przechodzą teraz na 8 proc. stawkę VAT, a druga grupa uważa, że wyłącznie szeroko rozumiane zabiegi pedicure, ponieważ tylko o nich jest mowa w znowelizowanych przepisach. Problem w tym, że zabiegi te wykonują zarówno kosmetyczki, a więc branża beauty, jak i podolodzy, którzy mają przecież PKD klasyfikowane jako działalność paramedyczna. W mojej ocenie warto byłoby uszczegółowić – zauważa Paulina Adamczak.
Problem z interpretacją mają też sami księgowi.
– Problem ze stawką VAT w przypadku podologii już istniał. W stanie prawnym sprzed 1 kwietnia 2024 r. takie usługi mogły korzystać ze zwolnienia przedmiotowego z podatku VAT. Przy czym należało spełnić dwa warunki. Po pierwsze sama usługa musiała być usługą w zakresie opieki medycznej, służących profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia oraz przesłanka o charakterze podmiotowym. Po drugie osoba wykonująca takie zabiegi musiała dokonywać tego w ramach zawodu medycznego np. lekarz lub pielęgniarka. W tym przypadku ciężko byłoby mówić o nadużyciach przez kosmetyczkę, która nie jest przykładowo pielęgniarką. Obecnie sytuacja jednak jest inna. Już nie mamy do czynienia z warunkiem, który wskazywał, że aby skorzystać z niżej stawki VAT, czyli 8 proc. zamiast 23 proc., czynność ma być wykonywana przez określoną grupę osób– wyjaśnia, w rozmowie z Gazetą Prawną, Piotr Juszczyk Główny Doradca Podatkowy InFaktu.
Co ze stawką VAT w przypadku kosmetycznych usług kompleksowych?
Dodatkowo sprawę komplikują oferowane przez gabinety podologiczne usługi kompleksowe.
– Może dochodzić do sytuacji, w której będziemy świadczyć kompleksową usługę kosmetyczną, a jednym z elementów będzie zabieg usunięcie naskórka. W tym przypadku zalecam wystąpienie o Wiążącą Informację Stawkową do Dyrektora KIS. W praktyce wielokrotnie spotkamy się z obniżonymi stawkami VAT dla różnych usług kompleksowych, czy nawet dostaw towarów. Przykładowo może być dostawa posiłków lub usługa cateringowa. W tym przypadku o uznaniu, kiedy mamy stawkę 8 proc., a kiedy 5 proc. (jeszcze do końca marca 0 proc.) decydują niuanse. Gdy różnica była tylko na poziomie 3 proc., to podatnicy nie zwracali na nią aż tak uwagi. Przy obniżonej stawce na żywność (z 5 proc. na 0 proc.) podatnicy lawinowo występowali o WIS. Analogiczne kroki poradziłbym także w tej sytuacji. Tym bardziej że różnica jest w tym przypadku znacznie wyższa, ponieważ chodzi aż o 15 proc. – mówi Piotr Juszczyk.
Obniżka stawki VAT-u dla sektora beauty – ośmioprocentowa pokusa
Obniżenie stawki VAT może rodzić pokusę zastosowania niższego VAT-u także do zabiegów, które podlegają wyższej stawce VAT. Zdaniem eksperta podatkowego, Piotra Juszczyka, może dochodzić do celowego stosowania niewłaściwej stawki VAT.
– Wmojej ocenie może dochodzić do takich sytuacji, ponieważ pokusa jest dość duża, zwłaszcza gdy nabywamy towary, a odliczony od nich VAT wynosi 23 proc. W konsekwencji może się okazać, że jeśli nabyte produkty dla wykonania usługi stanowią 1/3 ceny usługi kosmetycznej, to wówczas VAT będzie minimalny. Przykładowo produkt nabyty za 100 zł netto, VAT 23 proc. – 23 zł. Usługa wyświadczona za 300 zł netto, VAT 8 proc. to 24 zł. Zatem podatek VAT do zapłaty wynosi 1 zł – wylicza Piotr Juszczyk.
Ekspert: "Karagrzywny to nawet ponad 40 mln zł”
Choć pokusa niezasadnego skorzystania z obniżonej stawki VAT jest spora, to jednak przewidziane przez ustawodawcę konsekwencje mogą skutecznie zniechęcić do tego typu praktyk. Od 1 stycznia 2024 r. maksymalna grzywna za przestępstwa skarbowe może wynieść nawet ponad 40 mln zł.
– Pierwszą konsekwencją za niestosowanie właściwej stawki VAT jest oczywiście zapłata podatku oraz odsetek z tego tytułu. Ponadto grożą również sankcje karnoskarbowe. W przypadku wykroczenia w 2024 r. przewidziana jest kara grzywny od 424 zł do 84 840 zł. Jednak jeśli czyn będzie spełniał znamiona przestępstwa skarbowego, kara ta może wynieść minimalnie 1 414 zł, a maksymalnie 40 723 200 zł. Ponadto za przestępstwa skarbowe przewidziane jest również, nawet dodatkowo, obok kary grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności– przestrzega Piotr Juszczyk.
Jak rozwiązać problem z VAT-em dla gabinetów podologicznych?
Dlaczego z podologią jest taki problem i czy można go skutecznie rozwiązać? Zdaniem podolog i kosmetolog Pauliny Adamczak zaradzić mogłaby w tej sytuacji zmiana przepisów oraz bardziej precyzyjne wskazanie usług, które podlegają kwietniowej obniżce VAT-u.
– PKD dla podologii klasyfikowane jest jako działalność paramedyczna. Podologia nie jest branżą medyczną, ani też sektorem beauty, ale niektóre nasze zabiegi wpisują się w PKD branży beauty. Prowadzimy terapię, ale nie jesteśmy lekarzami. Teoretycznie więc zmiana przepisów nas nie obejmuje, ale wykonujemy zabiegi wymienione w nowelizacji. Myślę, że warto w końcu nasz paramedyczny zawód właściwiej sklasyfikować i uporządkować przepisy, także te dotyczące stawek VAT, aby wszystko było ujednolicone i bardziej klarowne. Dobrze byłoby, żeby podolodzy dokładnie wiedzieli, które zabiegi są na 23 proc., a które na 8 proc. stawce VAT– uważa Paulina Adamczak i wskazuje na jeszcze jedną istotną sprawę.
– Problemy związane ze stopami dotyczą każdej grupy wiekowej. Z zabiegów związanych z usuwaniem bolesnych odcisków czy z terapii związanej z leczeniem wrastającego paznokcia bądź brodawek wirusowych korzystają najstarsi i najmłodsi. Co istotne, bardzo często nie kończy się to na jednej wizycie, a na kilku czy nawet kilkunastu w zależności od problemu. Wielu seniorów korzysta w naszym gabinecie z kompleksowego zabiegu tzw. pedicure pielęgnacyjnego czy leczniczego w zależności od problemów. To najczęściej usuwanie bolesnych zrogowaceń na podeszwie czy terapie związane z leczenie wrastających i wkręcających się paznokci.Jeśli przykładowo jedna klientka usuwa bolesne odciski utrudniające chodzenie i przy tym zabiegu narzucona jest stawka 23 proc. VAT, a druga klientka korzysta z zabiegu pedicure, dla którego VAT wynosi 8 proc., to w mojej ocenie jest to niewspółmierne. Stracą na tym oczywiście klienci. Wspomniane wyżej usuwanie bolesnych odcisków, powodujących problem z chodzeniem, już dziś dla sporej grupy seniorów jest zabiegiem bardzo kosztownym, a wkrótce trzeba będzie za niego zapłacić jeszcze więcej – zauważa Paulina Adamczak.