Nie tylko sprzedawca detaliczny, ale również hurtownik odpowiada za niezgodne z wymogami unijnej dyrektywy 2014/40/UE oznakowanie opakowań na wyroby tytoniowe – uznał prof. Maciej Szpunar, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Unijne prawo ustanawia szczególne obostrzenia w odniesieniu do papierosów oraz innych wyrobów tytoniowych. Przepisy dyrektywy 2014/40/UE przewidują m.in. obowiązek umieszczania na etykietach ostrzeżeń zdrowotnych, które są nieusuwalne i w pełni widoczne. Na opakowaniu nie mogą znaleźć się jakiekolwiek informacje, np. o cenie albo akcyzie, które zasłaniałyby przekaz o negatywnym wpływie palenia na zdrowie i życie. Prawo zabrania również umieszczania na etykiecie jakiegokolwiek elementu, który odnosiłby się do smaku, zapachu, środków aromatyzujących albo innych dodatków do wyrobów tytoniowych.

Sprawa, którą zajmował się prof. Szpunar, dotyczyła austriackiego hurtownika wyrobów tytoniowych, który dostarczył do kiosku opakowania z wyrobami tytoniowymi z etykietą, na której nadrukowano informacje odnoszące się do smaku. Okręgowy organ administracji ukarał hurtownika za ten czyn grzywną w wysokości 1 tys. euro. Hurtownik nie zgodził się z tą decyzją i wniósł sprawę do regionalnego sądu administracyjnego, a ten uchylił grzywnę, gdyż uznał, że to sprzedawca, a nie hurtownik, odpowiada za naruszenie przepisów dyrektywy i implementującego je prawa krajowego.

Sprawa swój finał znalazła przed austriackim trybunałem administracyjnym, który zawiesił postępowanie i zwrócił się o pomoc do TSUE. Pytanie prejudycjalne dotyczyło wątpliwości związanych z chwilą tzw. wprowadzenia towaru do obrotu, gdyż to właśnie do tego momentu odnosił się unijny zakaz umieszczania na opakowaniu informacji o smaku lub zapachu papierosów i innych wyrobów tytoniowych.

Sąd odsyłający chciał wiedzieć, czy ten przepis należy egzekwować dopiero z chwilą styczności sprzedawanego towaru z konsumentem, czyli w kiosku, czy też już w momencie dostarczenia go do punktu sprzedaży przez hurtownika. W tym drugim wariancie występuje bowiem relacja na linii przedsiębiorca – przedsiębiorca, a nie przedsiębiorca – konsument.

Rzecznik generalny przeprowadził szczegółowe analizy w zakresie celu przyświecającego twórcom dyrektywy 2014/40/UE i doszedł do wniosku, że obowiązkiem państw członkowskich jest kontrolowanie prawidłowości przestrzegania przepisów na każdym etapie dystrybucji wyrobów tytoniowych. W praktyce oznacza to, że z potencjalnymi karami za naruszenie przepisów i rozprowadzanie niewłaściwie oznakowanych papierosów i podobnych im produktów muszą liczyć się nie tylko ich bezpośredni sprzedawcy, ale również hurtownicy i dostawcy. Zdaniem prof. Szpunara tylko ochrona na każdym etapie cyklu dystrybucji papierosów gwarantuje właściwą realizację przepisów o ochronie zdrowia i przeciwdziałaniu uzależnieniu od tytoniu. ©℗

orzecznictwo