Odpowiedzialność za szkodę określona w art. 293 par. 1 kodeksu spółek handlowych (dalej: k.s.h.) nie jest odpowiedzialnością gwarancyjną za powstałą szkodę na zasadzie ryzyka, lecz na zasadzie winy. Nie może być ona również wyłączona na podstawie umowy spółki lub umowy z członkiem zarządu, szczególnie gdy chodzi o odpowiedzialność z winy umyślnej.
przesłanki odpowiedzialności w spółce z o.o.
Zasady odpowiedzialności członków zarządu za działania związane z pełnioną funkcją statuuje art. 293 par. 1 k.s.h., zgodnie z którym: „członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidator odpowiada wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki, chyba że nie ponosi winy”.
Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej członka zarządu spółki są więc:
- sprzeczne z prawem lub postanowieniami umowy spółki działanie/zaniechanie członka zarządu;
- wina;
- szkoda;
- adekwatny związek przyczynowy pomiędzy szkodą a bezprawnym i zawinionym działaniem.
Jak zatem wynika z powyższego, przepisy k.s.h. (art. 293 par. 1) zakładają domniemanie winy członka zarządu. Aby uwolnić się od odpowiedzialności, musi on udowodnić brak winy (czyli m.in. wykazać, że dołożył należytej staranności przy wykonywaniu swoich obowiązków).
Jednocześnie spółka w procesie dochodzenia roszczenia od członka zarządu powinna udowodnić poniesioną szkodę wskutek działań menedżera i niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków. Musi przy tym istnieć związek przyczynowy między szkodą a niewykonaniem/nienależytym wykonaniem obowiązków. Może bowiem być tak, że choć powstanie szkoda, to nie będzie ona wynikała z winy członka zarządu (czyli wskutek zaniedbania przez niego obowiązków lub ich niewykonania).
Dochodzenie przez spółkę roszczeń o naprawienie szkody musi być poprzedzone uchwałą wspólników – jest to zalecane również w przypadku dochodzenia roszczeń poprzez złożenie przez spółkę oświadczenia o potrąceniu.
W świetle wspomnianych przesłanek należy zwrócić uwagę na konieczność wykazania bezprawności zachowania członka zarządu. Należy przy tym pamiętać, że ocena sprzeczności z prawem nie jest ograniczona do przepisów k.s.h., lecz dotyczy również regulacji innych aktów prawnych, które określają zakres obowiązków członka zarządu względem spółki. Przy czym orzecznictwo coraz częściej uznaje za wystarczające wykazanie bezprawności poprzez wskazanie na naruszenie m.in. art. 2091 par. 1 k.s.h. (częściowo dawny art. 293 par. 2 k.s.h.) i zawartego w nim obowiązku do należytego prowadzenia spraw spółki przy uwzględnieniu staranności o podwyższonym standardzie. Tym samym naruszenie obowiązku staranności przy wykonywaniu funkcji powinno stanowić wystarczającą i samodzielną podstawę odpowiedzialności członka zarządu. Z ostrożności procesowej zawsze warto sprawdzić, czy jednocześnie nie naruszono obowiązków wynikających np. z umowy spółki.
Członek zarządu musi zaś przede wszystkim wykazać przed sądem brak swojej winy, czyli udowodnić, że dołożył należytej staranności przy wykonywaniu swoich obowiązków, która charakteryzuje się podwyższonym standardem.
Należy pamiętać, że miernik staranności członka zarządu ma charakter profesjonalny i jest oceniany z uwzględnieniem zawodowego charakteru prowadzonej działalności. Jednocześnie członek zarządu jest zobowiązany do lojalności względem spółki (art. 2091 par. 1 k.s.h.). Wykonywanie przez niego funkcji przy dołożeniu szczególnej staranności wynikającej z zawodowego charakteru tej działalności obejmuje przede wszystkim znajomość procesów organizacyjnych, finansowych, a także obowiązującego prawa i następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności, z uwzględnieniem jej specyfiki.
Z perspektywy starannego pełnienia funkcji przez członka zarządu istotną kwestią jest działanie w warunkach dozwolonego ryzyka gospodarczego.
WAŻNE! Członek zarządu nie odpowiada za ujemny wynik swojego działania, jeżeli mieści się ono w ramach dopuszczalnego ryzyka gospodarczego.
Stosownie do par. 3 art. 293 k.s.h. (dodanego ustawą z 9 lutego 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. z 2022 r. poz. 807) członek zarządu: „nie narusza obowiązku dołożenia staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności, jeżeli postępując w sposób lojalny wobec spółki, działa w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny”. Ma tu więc zastosowanie tzw. zasada biznesowej oceny sytuacji (ang. business judgement rule).
Oznacza to, że członek zarządu powinien podjąć decyzję biznesową na podstawie poprzedzającego ją odpowiedniego procesu, którego elementem jest pozyskanie niezbędnych informacji, opinii, analiz oraz dokonanie oceny powodzenia danej decyzji przez pryzmat interesu spółki. Ryzyko gospodarcze jest zaś uzasadnione wówczas, gdy jest podjęte po skalkulowaniu powodzenia i niepowodzenia, z większym prawdopodobieństwem tego pierwszego. Podjęcie czynności przez członka zarządu bez starannej analizy i z przekroczeniem dopuszczalnego ryzyka gospodarczego będzie powodować ponoszenie przez niego odpowiedzialności za działanie na szkodę spółki. Z kolei, gdy członek zarządu podejmuje działania w zakresie uzasadnionego ryzyka oraz w sposób lojalny wobec spółki, odpowiedzialności tej nie ponosi.
WAŻNE! W przypadku istotnych decyzji biznesowych z perspektywy wielkości/obrotów firmy oraz w sytuacji inwestycji wymagających wiadomości specjalnych (np. inwestycja w obszar nieznany spółce) jest wysoce zalecane pozyskanie zewnętrznych opinii specjalistycznych.
Uzupełnienie art. 293 k.s.h. o wyżej wspomniane doprecyzowanie, zgodnie z intencją ustawodawcy, ma za zadanie ocenę działań członka zarządu z perspektywy prawidłowości trybu podejmowania decyzji, w tym w odniesieniu do momentu podejmowania decyzji i okoliczności temu towarzyszących. Dlatego, jeżeli członek zarządu przeprowadził właściwy proces decyzyjny, to mimo szkody po stronie spółki nie ponosi odpowiedzialności, ponieważ uznaje się, że dochował on należytej staranności i jego działania nie można określić jako bezprawne oraz zawinione.
Podział kompetencji
Dla weryfikacji możliwości uwolnienia się członka zarządu od odpowiedzialności i oceny bezprawności działań, nie bez znaczenia może się okazać wewnętrzny podział kompetencji między członkami zarządu spółki. Jako że ich odpowiedzialność jest oceniana indywidualnie, podział czynności może spowodować zaostrzenie lub złagodzenie odpowiedzialności poszczególnych członków zarządu. W art. 293 k.s.h. wyraźnie jest bowiem mowa o odpowiedzialności członków zarządu, nie zaś całego organu. Z tego względu podziału kompetencji pomiędzy członkami nie można traktować tylko w kategoriach formalnych. Najlepiej, by odpowiedni zapis w zakresie podziału kompetencji pomiędzy członkami został zamieszczony w umowie spółki, co potwierdzi, że podział czynności nastąpił za wiedzą i zgodą spółki.
Jednocześnie należy pamiętać, że taki podział nie wyłącza obowiązku sprawowania ogólnej pieczy nad sytuacją spółki. Wynika stąd obowiązek posiadania przez każdego członka zarządu wiedzy o najważniejszych sprawach spółki i kontrolowania jej finansów. Dlatego sam podział czynności i kompetencji pomiędzy członków zarządu nie spowoduje, że menedżer nie będzie odpowiedzialny za niezłożenie wniosku o upadłość w wyniku braku znajomości sytuacji finansowej spółki lub też zostanie zwolniony z odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe spółki.
Uwaga! Korzystne dla członków zarządu jest ustalenie pomiędzy nimi podziału czynności w umowie spółki. Nie zwolni to jednak członka zarządu z obowiązku sprawowania pieczy nad kluczowymi sprawami spółki, w tym jej finansami.
wykonanie uprzedniej uchwały zgromadzenia wspólników
Wykonywanie przez członka zarządu uchwały wspólników nie jest – co do zasady – okolicznością, która odgórnie wyłącza odpowiedzialności członka zarządu. Może ona natomiast – w niektórych przypadkach – wpłynąć na ocenę winy i bezprawności działań członka zarządu. Takie stanowisko jest tym bardziej zasadne w przypadku wskazania w uchwale wspólników wszystkich niezbędnych szczegółów planowanej decyzji biznesowej oraz podjęcia tej uchwały przez wspólników z wystarczającą wiedzą oraz jednomyślnie. Nie dotyczy to jednak sytuacji, w której szkodliwość uchwalonych przez wspólników działań jest oczywista. Wówczas członek zarządu powinien działać ostrożnie i rozważyć zaskarżenie uchwały zgromadzenia wspólników. W każdym czasie ma bowiem obowiązek dbać o interesy spółki i nie może biernie stosować się do instrukcji zgromadzenia wspólników – szczególnie gdy istnieje znaczne prawdopodobieństwo, iż czynności aprobowane przez wspólników mogą wyrządzić spółce szkodę lub są sprzeczne z prawem/umową spółki.
WAŻNE! Działanie członka zarządu na podstawie uchwały innego organu spółki nie stanowi okoliczności uwalniającej go od odpowiedzialności.
odpowiedzialność na gruncie art. 293 k.s.h. oraz na zasadach ogólnych
Określenie charakteru odpowiedzialności członka zarządu na mocy art. 293 k.s.h. – a więc jako kontraktowej, organizacyjnej czy deliktowej – samo w sobie nie ma praktycznego znaczenia. Kluczowa jednak pozostaje kwestia możliwości dochodzenia od członka zarządu odpowiedzialności na podstawie k.s.h. oraz przepisów ogólnych kodeksu cywilnego (dalej: k.c.). Stanowiska doktryny i orzecznictwa co do tego, czy art. 293 k.s.h. jest jedyną drogą dla spółki do dochodzenia roszczeń oraz czy dochodzi do zbiegu odpowiedzialności z art. 293 k.s.h. i odpowiedzialności na tle art. 415 k.c. określającego odpowiedzialność deliktową za wyrządzenie drugiej stronie szkody, są rozbieżne.
Istnieją odmienne poglądy na powyższe kwestie. Można je podsumować stwierdzeniem, że członek zarządu, który popełnił przestępstwo (art. 296 kodeksu karnego), wyrządzając nim szkodę spółce, może odpowiadać odszkodowawczo na zasadach ogólnych, zgodnie z którymi okres przedawnienia roszczeń może wynieść nawet 20 lat. To oczywiście przenosi nas na grunt innych przesłanek odpowiedzialności i skutkuje tym, że spółka powinna wykazać nie tylko szkodę, lecz także winę członka zarządu. Dlatego w przypadku dochodzenia roszczeń przez spółkę wyłącznie na podstawie art. 293 k.s.h. i prowadzenia postępowania tylko na podstawie przesłanek zawartych w tym przepisie, może się okazać, że uwzględnienie powództwa na podstawie art. 415 k.c. będzie wykluczone. To bowiem można by uznać za orzekanie ponad żądanie.
W świetle powyższych kwestii oczywiste jest, że spółka będzie dochodzić swoich roszczeń odszkodowawczych na podstawie art. 415 k.c. przede wszystkim w sytuacji ryzyka przedawnienia roszczeń spółki. Okres przedawnienia co do zasady wynosi trzy lata, od kiedy spółka dowiedziała się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 297 k.s.h. w przypadku spółki z o.o.). Jednak może zostać on wydłużony do 20 lat. Stanie się tak, jeśli działanie członka zarządu zostanie jednocześnie uznane za czyn niedozwolony stanowiący zbrodnie lub występek (art. 4421 par. 2 k.c.).
WAŻNE! Aby zapobiec ryzyku przegrania sprawy z członkiem zarządu, którego spółka obarcza winą za szkodę, roszczeń od niego należy dochodzić niezwłocznie, nie przekraczając trzyletniego terminu przedawnienia.
Innym przypadkiem, w którym spółka mogłaby dochodzić od członka zarządu roszczeń na zasadach ogólnych k.c. – np. wynikających z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy (choćby kontraktu menedżerskiego o zarządzanie) – jest sytuacja, gdy postanowienia umowne wykraczają poza obowiązki wynikające z nawiązanego stosunku organizacyjnego. Podobnie zasady ogólne znajdą zastosowanie, gdy wyrządzona szkoda w ogóle nie jest związana z pełnioną funkcją członka zarządu (szkoda na mieniu/na osobie).
Uwaga! Dla wyboru właściwej podstawy odpowiedzialności członka zarządu kluczowa jest ocena, czy okoliczności faktyczne można wpasować w dyspozycję art. 293 k.s.h. i czy nie został przekroczony termin przedawnienia roszczeń. Jeżeli tak, to właśnie art. 293 k.s.h. ma prymat w dochodzeniu od członka zarządu roszczeń odszkodowawczych będących skutkiem niewłaściwego pełnienia funkcji członka zarządu.
Odpowiedzialność a absolutorium
Na odpowiedzialność członka zarządu na podstawie art. 293 par. 1 k.s.h. może wpływać udzielenie mu przez zgromadzenie wspólników absolutorium. Wyłączenie odpowiedzialności nie ma jednak bezwzględnego charakteru. Będzie ono skutkować wyłączeniem odpowiedzialności członka zarządu tylko w razie podstaw do uznania, że podejmując stosowne uchwały, wspólnicy wiedzieli o analizowanych czynnościach członka zarządu, świadomie aprobowali podejmowanie tych czynności w ramach prowadzenia spraw spółki oraz akceptowali ich skutki finansowe, wywoływane w majątku spółki.
Jednak absolutorium nie będzie wyłączać odpowiedzialności w przypadku zatajenia przez członka zarządu – przed uzyskaniem absolutorium – istotnych faktów i dokumentów dotyczących spółki lub przekazania wspólnikom niepełnych informacji. W tym celu jest sporządzane sprawozdanie zarządu z działalności spółki i sprawozdanie finansowe za określony rok obrotowy. Podobnie w przypadku upadłości spółki i braku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w odpowiednim czasie członek zarządu nie będzie mógł się wyłączyć od odpowiedzialności jedynie na podstawie skwitowania pełnienia przez niego obowiązków.
Ważne jest to, że udzielenie absolutorium może skutkować wyłączeniem odpowiedzialności członka zarządu, jeżeli skwitowanie obejmowało wyraźnie określone czynności, które spowodowały szkodę, a o których zgromadzenie wspólników miało wiedzę. ©℗
Podstawa prawna
Podstawa prawna
• art. 2091 par. 1, art. 293 par. 1 i 3 , art. 297 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 18; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 96)
• art. 415, art. 4421 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1061; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 1237)
• art. 296 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (t.j. z 2024 r. poz. 17)