Jestem właścicielem nieruchomości związanej z działalnością gospodarczą. W bieżącym roku zawiesiłem działalność, jednak mimo to urząd miasta domaga się zapłaty podatku od nieruchomości w wysokości ok. 10 tys. zł. Czy zasadnie? Przecież nieruchomość nie jest wykorzystywana z powodu zawieszonej działalności, dzięki czemu nie płacę innych obciążeń, w tym składkowych.

Nie ma wątpliwości co do tego, że przedsiębiorca ma możliwość zawieszenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Podstawy ku temu są wskazane w prawie przedsiębiorców (dalej: p.p.). Zgodnie z art. 23 p.p. przedsiębiorca wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) może zawiesić wykonywanie działalności gospodarczej na czas nieokreślony albo określony, który jednak nie może być krótszy niż 30 dni. Z kolei w art. 24 p.p. postanowiono, że zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej oraz wznowienie jej wykonywania następuje na wniosek przedsiębiorcy ‒ chyba że odrębny przepis stanowi inaczej. W przypadku przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG okres zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej rozpoczyna się od dnia wskazanego we wniosku o wpis informacji o zawieszeniu wykonywania działalności gospodarczej i trwa do dnia wskazanego w tym wniosku albo we wniosku o wznowienie wykonywania działalności gospodarczej albo do dnia ustanowienia zarządu sukcesyjnego.

Nie w każdym aspekcie

Choć przywołane regulacje umożliwiają zawieszenie działalności gospodarczej, to nie regulują one jednak skutków tego zawieszenia odnośnie do spraw podatkowych. W tym kontekście będzie konieczne sięgnięcie do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (dalej: u.p.o.l.). I tak z art. 5 u.p.o.l. wynika m.in. uprawnienie dla rady gminy do określenia wysokości stawek od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. Rzecz jasna stawki podatkowe od tego typu nieruchomości są relatywnie najwyższe. Z art. 1a ust. 1 pkt 3 u.p.o.l. wynika, że grunty, budynki i budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oznaczają grunty, budynki i budowle będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, z zastrzeżeniem ust. 2a.

Z powyższych przepisów trudno wnioskować, jaki wpływ ma zawieszenie działalności na istnienie zobowiązań podatkowych. Do oceny może być pomocne stanowisko zawarte w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 13 grudnia 2022 r. (sygn. akt I SA/Gd 996/22). W podanej sprawie sąd weryfikował decyzję dotyczącą określenia wysokości zobowiązania w podatku od nieruchomości w przypadku nieruchomości pozostającej własnością przedsiębiorców, którzy jednak zawiesili działalność gospodarczą. W tym fakcie upatrywali niezasadności płacenia podatku od wspomnianej nieruchomości.

Odmienne poglądy

Sąd administracyjny miał jednak inne zdanie. Jak podkreślił, fakt zawieszenia działalności gospodarczej nie miał żadnego wpływu na obowiązek zapłaty podatku od nieruchomości według stawek jak dla działalności gospodarczej. W wyroku wskazano także, że czasowe zawieszenie działalności gospodarczej podmiotu nie oznacza ustania jego bytu prawnego i podatkowo-prawnego. Nie oznacza również definitywnego zaprzestania działalności gospodarczej. W konsekwencji czasowe zawieszenie działalności gospodarczej nie jest równoznaczne z utratą charakteru nieruchomości jako posiadanej przez przedsiębiorcę i nadal związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej. Jak podano, skarżący w dalszym ciągu pozostają przedsiębiorcami, a zawieszenie działalności gospodarczej nie zmieniło tego, że grunt i posadowione na nim budynki i budowla będące w ich posiadaniu należy zakwalifikować jako grunty i budynki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu ww. ustawy. Zwrócono także uwagę, że wspomniany podatek od nieruchomości nie nawiązuje do efektów ekonomicznych uzyskiwanych przez jej wykorzystywanie.

Bez wpływu

A zatem biorąc pod uwagę powyższe, należy uznać, że zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej, o którym pisze czytelnik, nie powoduje utraty statusu przedsiębiorcy przez podatnika i nie może mieć w związku z tym wpływu na wysokość podatku. W tych okolicznościach rozwiązaniem może być skierowanie wniosku do urzędu miasta w zakresie jednej z ulg, o jakich mowa w przepisach ordynacji podatkowej, w tym np. rozłożenie zapłaty podatku ‒ względnie zaległości podatkowej ‒ na raty albo umorzenie zaległości podatkowej. ©℗