Najwyższe kary nałożone ostatnio za nadmierne opóźnienia w spłacie zobowiązań wobec kontrahentów są liczone w milionach złotych. Takie sankcje prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na pięć firm. W sumie od początku roku regulator wydał już 50 decyzji w sprawie zatorów płatniczych, a suma kar przekroczyła 33 mln zł.

Najwyższe kary nałożone ostatnio za nadmierne opóźnienia w spłacie zobowiązań wobec kontrahentów są liczone w milionach złotych. Takie sankcje prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na firmy: AmRest (ponad 3,2 mln zł), Boryszew (ponad 2,8 mln zł), Brembo Poland (prawie 1,8 mln zł), Grupę Producentów Drobiu i Hanplast (każda ponad 1,2 mln zł). W sumie od początku roku regulator wydał już 50 decyzji w sprawie zatorów płatniczych, a suma kar przekroczyła 33 mln zł.

– Zwłaszcza najwięksi przedsiębiorcy muszą mieć świadomość, że generując zatory płatnicze, zaburzają sprawne funkcjonowanie gospodarki, narażając siebie na sankcje finansowe – podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zatory płatnicze powstają, gdy przedsiębiorcy nie otrzymują na czas swoich należności od kontrahentów. Ograniczeniu tego zjawiska służy zakaz nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych. Ma ono miejsce, gdy w okresie trzech miesięcy suma wymagalnych świadczeń niespełnionych oraz spełnionych po terminie wynosi co najmniej 2 mln zł – w stosunku do postępowań wszczętych od 2022 r. – lub 5 mln zł w przypadku postępowań wszczynanych w latach 2020–2021.

Oprócz nakładania kar UOKiK może też podejmować tzw. działania miękkie – zawiadamiać spółki o zauważonych nieprawidłowościach. Po otrzymaniu takiego pisma przedsiębiorca ma prawo udzielić wyjaśnień, a niezwłoczna poprawa kultury płatniczej może go uchronić przed sankcjami finansowymi.

W tym roku działania miękkie urząd podjął wobec przeszło 100 przedsiębiorców. Część z nich w odpowiedzi zadeklarowała niezwłoczny przegląd swoich procedur i podjęcie niezbędnych działań w celu poprawy dyscypliny płatniczej wobec kontrahentów. Te działania będą przez regulatora analizowane. Wobec firm, które nie zareagowały na sygnał UOKiK, będą zaś wszczynane postępowania administracyjne.©℗