UE planuje również nałożenie nowych obowiązków na podmioty emitujące kryptowaluty.

Parlament Europejski kończy właśnie prace nad przyjęciem rozporządzenia dotyczącego kryptowalut (MiCA). Na najbliższe dni zapowiedziano głosowanie w tej sprawie. Nowe regulacje to prawdziwa rewolucja dla emitentów, użytkowników i obracających wirtualną walutą.

Ograniczenia dla emitentów

Trwający prawie trzy lata proces wypracowania unijnych przepisów harmonizujących zasady emitowania, obracania i nabywania tokenów dobiega powoli końca. Ze zmian skorzystają przede wszystkim inwestujący w wirtualne aktywa – zyskają oni większą pewność i bezpieczeństwo, m.in. dzięki wydawanemu wraz z emisją dokumentowi informacyjnemu. W przypadku gdy zamieszczone w nim dane będą niepełne bądź niejasne, posiadacze tokenów będą mogli się domagać od emitenta odszkodowania.

– Rozporządzenie MiCA to projekt zunifikowania zasad obejmujących emitentów kryptoaktywów, jak również podmioty świadczące usługi z nimi związane w całej Unii Europejskiej – wskazuje Tomasz Kalinowski, prawnik z kancelarii Graś i Wspólnicy. Jak tłumaczy, w miejsce rozdrobnienia legislacyjnego i często niepewności regulacyjnej znacznie utrudniającej skalowanie biznesu na starym kontynencie MiCA wprowadza ujednolicony proces licencyjny dla emitentów kryptoaktywów oraz usługodawców kryptograficznych.

– Rozwiązania przedstawione w MiCA w dużej mierze przypominają uproszczoną wersję rozwiązań znanych już z rynku instrumentów finansowych – dodaje prawnik.

Rozporządzenie wprowadza podział kryptowaluty na trzy kategorie. Pierwsza z nich obejmie tokeny powiązane z aktywami. Mają one utrzymywać stabilną wartość dzięki powiązaniu ich z tradycyjnymi walutami oraz koszykiem kryptoaktywów. Do drugiej kategorii mają być zaliczane tokeny funkcjonujące jako pieniądz elektroniczny na zasadach zbliżonych do innych środków płatniczych w ramach normalnego obrotu gospodarczego. Ostatni, najmniej premiowany przez rozporządzenie rodzaj kryptowaluty to tokeny użytkowane, akceptowane jedynie przez jego emitentów.

– Emitenci będą zobligowani chociażby do publikacji dokumentu informacyjnego dotyczącego kryptoaktywów w określonym standardzie, ponadto Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) ma prowadzić rejestr dostawców usług w zakresie kryptoaktywów wraz z informacją o zakresie przyznanego pozwolenia – wyjaśnia Tomasz Kalinowski.

Formalizacja zasad rządzących rynkiem kryptowalut i stopniowe upodabnianie go do obrotu tradycyjnymi walutami pod nadzorem europejskich i krajowych organów kontrolnych ma prowadzić do profesjonalizacji branży. Jednocześnie jednak niektórym przedsiębiorcom zamknie do niej drzwi.

– Ze względu na wymogi kapitałowe, prawne oraz techniczne próg wejścia dla poszczególnych start-upów znacznie wzrośnie. Z drugiej strony większa ochrona uczestników rynku, ścisły nadzór organów państw członkowskich oraz jasno wytyczona ścieżka do ponad 400 mln potencjalnych odbiorców powinny pozytywnie wpłynąć na dalszą adopcję technologii blockchain – wylicza Kalinowski.

Większa kontrola

Rozporządzenie nałoży na państwa członkowskie obowiązek wyznaczenia właściwych organów, które w porozumieniu z ESMA oraz Europejskim Urzędem Nadzoru Bankowego (EUNB) będą odpowiedzialne za wydawanie i cofanie zezwoleń na emisję oraz nadzór nad rynkiem kryptowalut.

– Do tej pory działalność podmiotów pośredniczących w obrocie kryptoaktywami, m.in. kantorów czy giełd kryptoaktywów, nie była regulowana przez przepisy prawne w większości krajów UE. Oznacza to, że podmioty, które chciały rozpocząć tego typu działalność, nie były zobligowane do dopełnienia szczegółowych warunków – podkreśla Aleksandra Ossowska, wspólnik zarządzający w kancelarii FinLegalTech. Jak dodaje, rozporządzenie MiCA wprowadzi rewolucyjne zmiany w tym zakresie, np. obowiązek uzyskania stosownego zezwolenia, które w dużej mierze przypomina zezwolenie niezbędne do rozpoczęcia tradycyjnej działalności finansowej, np. domów maklerskich czy instytucji płatniczych.

– W konsekwencji pośrednicy w obrocie kryptoaktywami będą zobligowani dostosować swoją działalność do surowych wymogów w zakresie kapitałów własnych, struktury organizacyjnej, mitygowania konfliktów interesów czy zarządzania ryzykiem – wyjaśnia Ossowska.

Niedopełnienie tych obowiązków będzie zagrożone surowymi sankcjami administracyjnymi lub karnymi.

– Określenie ich wysokości jest pozostawione w gestii każdego z państw członkowskich, jednak można się spodziewać, że będą one niezwykle dolegliwe wzorem tych stosowanych obecnie dla naruszenia warunków prowadzenia działalności regulowanej na rynku finansowym – precyzuje Aleksandra Ossowska.

Bezpieczeństwo inwestorów

Pojawią się także kary dla tych, którzy nie wywiązują się m.in. z obowiązku rzetelnego informowania nabywców wirtualnej waluty o jej właściwościach i ryzyku związanym z zakupem. Katalog sankcji otwiera podanie do publicznej wiadomości danych wskazujących nieuczciwego emitenta, a kończy kara dla osób prawnych w wysokości co najmniej 5 mln euro.

Działać we własnym imieniu będą mogli także sami poszkodowani. Nowe regulacje dadzą im możliwość domagania się odszkodowania od emitenta. W tym celu będzie konieczne przedstawienie dowodów na to, że wystawca tokenów nie dochował należytej staranności przy przedstawianiu nabywcy dokumentów informacyjnych dotyczących kryptowaluty np. na temat ryzyka, przez co wprowadził kupującego w błąd i naraził go na straty finansowe.

Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by przeciwko nieuczciwemu emitentowi wytoczyć powództwo cywilne na gruncie prawa krajowego. Choć w przypadku tego rozwiązania mogą się pojawić wątpliwości ze względu na brak w polskim prawie jasno zdefiniowanych obowiązków emitenta. Przepisy unijne zapewnią wyraźną podstawę dochodzenia odszkodowań z tytułu niewywiązania się przez wydawcę kryptowaluty z jego obowiązków.

W projekcie rozporządzenia znalazło się także wiele przepisów, które dotyczą kwestii już uregulowanych przez polskiego ustawodawcę, np. doradzania w sprawie kryptowalut, które jest traktowane w Polsce na tych samych zasadach co doradztwo inwestycyjne i wymaga zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego.

Przepisy rozporządzenia znajdą zastosowanie po niecałych dwóch latach od daty ich ogłoszenia. ©℗

ikona lupy />
Kryptowaluty po nowemu / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe