Liczne i obszerne uwagi, często o wzajemnie wykluczającym się charakterze, a także czasochłonny proces zajęcia stanowiska prawidłowo wyważającego interesy różnych uczestników obrotu gospodarczego – tak Kamila Król, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, uzasadnia duże opóźnienie w procedowaniu nowego prawa własności przemysłowej (nr z wykazu UD263; dalej: p.w.p.).

Stwierdzenia te padły w odpowiedzi na zarzuty posłów opozycji zawarte w interpelacji poselskiej (nr 37332), którą niedawno opisywaliśmy na łamach DGP.
Przedstawicielka resortu podkreśla w swoim stanowisku, że sygnalizowane przez posłów pojedyncze usterki w opublikowanej w kwietniu br. wersji projektu nowego p.w.p. nie uzasadniają zaniechania dalszych prac nad regulacją.
Posłowie przytaczali stanowiska ekspertów, zgodnie z którymi niedopracowane przepisy i koncepcje mogą spowodować niepotrzebny chaos. Kamila Król odpowiedziała, że niektórzy z nich faktycznie użyli tego typu stwierdzeń, ale nie w kontekście całego projektu, a jedynie zawartego w nim pomysłu wprowadzenia rejestrowego systemu udzielania ochrony wzorów użytkowych. Tego argumentu użył Sąd Najwyższy, który wskazał, że taka zmiana wprowadziłaby zamieszanie, bo praktycy są przyzwyczajeni do dotychczasowych rozwiązań. Wiceminister zapewniła, że resort podejmuje działania, które wyjdą naprzeciw zgłaszanym postulatom.
Podsekretarz stanu nie zgodziła się również z zarzutem, że nowe regulacje będą niezgodne z unijną dyrektywą nr 2015/2436 w zakresie definicji znaku towarowego. Zdaniem Kamili Król projektowany art. 172 nowego p.w.p. zawiera wszystkie elementy definicji znaku towarowego przewidziane we wspomnianej dyrektywie.
Posłowie zwracali również uwagę na to, że nowa regulacja jest niekompletna, bo nie skorelowano z nią prac nad niezbędnymi aktami wykonawczymi. Wiceminister rozwoju wyjaśnia, że przepisy wprowadzające zostały już opracowane i będą procedowane osobno od nowego p.w.p. Oba akty prawne mają wejść w życie jednocześnie. „Mając na uwadze, że planuje się roczne vacatio legis, jest to czas niezbędny na przygotowanie się do wprowadzanych zmian nie tylko przedsiębiorców, twórców i wynalazców, lecz także organów administracji stosujących te przepisy, w tym m.in. opracowanie i procedowanie przepisów wykonawczych do ustawy” – podkreśla Kamila Król.
W odpowiedzi na interpelację wiceminister wyjaśnia również wskazany przez posłów problem z wymiennym stosowaniem w nowym p.w.p. sformułowań „adres elektroniczny” i „adres poczty elektronicznej”. Informuje, że te pojęcia nie są tożsame. Zgodnie z postanowieniami ustawy z 18 listopada 2020 r. o doręczeniach elektronicznych pierwszy termin odnosi się bowiem do doręczeń elektronicznych, drugi zaś – do adresu e-mail. ©℗