Sprzedawanie darmowych w założeniu próbek perfum opatrzonych cudzym znakiem towarowym może skutkować nakazaniem przez sąd zniszczenia tych próbek. Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wydanym w ubiegłym tygodniu wyroku w sprawie polskiej spółki.

Wyrok kończący to postępowanie wzbudził szczególne zainteresowanie prawników i mediów głównie za sprawą zagadnienia, które dla samego sporu było poboczne. Pytanie prejudycjalne zadali bowiem sędziowie powołani na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa po zmianach w jej składzie z 2018 r. Występujący w sprawie rzecznik praw obywatelskich podnosił, że organ z takimi sędziami w składzie nie jest „sądem” w rozumieniu prawa unijnego, a w związku z tym TSUE nie powinien odpowiadać na jego pytania. Podobnie jak w rozpatrzonej tego samego dnia sprawie C-698/20 (chodziło o wykorzystanie unijnych funduszy przez gminę) Trybunał doszedł do wniosku, że nie zostały mu przedstawione konkretne dowody na brak niezawisłości sędziów przedstawiających pytanie.
Konflikt między stronami postępowania dotyczył jednak czegoś zupełnie innego. Występująca w charakterze pozwanej polska spółka zajmuje się hurtową sprzedażą perfum. Kontrahentom oferowała m.in. produkty oznaczone przez producenta jako nieprzeznaczone do sprzedaży próbki. Ich opakowania miały na sobie unijny znak towarowy, do którego wyłączne prawa miał jeden z gigantów branży kosmetycznej.
Koncern zwrócił się do sądu z żądaniem nakazania zniszczenia testerów będących w posiadaniu pozwanej. Firma argumentowała, że nie pozwoliła na wprowadzenie tych produktów opatrzonych jej znakiem towarowym do sprzedaży, więc zgodnie z art. 286 ustawy – Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 324) może domagać się zniszczenia towarów na koszt pozwanej. Sąd I instancji przychylił się do tego żądania, jego stanowisko potwierdził sąd odwoławczy.
Pozwana wniosła skargę kasacyjną do SN, który postanowił zapytać TSUE o właściwą wykładnię unijnej dyrektywy 2004/48 w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej. Sędziowie mieli wątpliwość, czy można nakazać zniszczenie towarów, które zostały wprawdzie wprowadzone do obrotu bez zgody właściciela znaku towarowego, ale samo opatrzenie produktów tym oznaczeniem nie było już bezprawne, skoro dokonał go sam producent, umieszczając jedynie na opakowaniach napisy „not for sale” czy „tester”.
Trybunał zwrócił w orzeczeniu uwagę, że właściciel znaku towarowego ma prawo zakazać nie tylko umieszczania przez innych swojego znaku na towarach, ale i sprzedaży towarów opatrzonych tym znakiem. Brzmienie dyrektywy 2004/48 nie pozwala natomiast zdaniem TSUE przyjąć, że środek w postaci zniszczenia towarów ma zastosowanie tylko do naruszeń zakazu opatrywania produktów zarejestrowanym znakiem. Może być więc orzekany przez sądy krajowe również do towarów, które zostały wytworzone i na których umieszczono unijny znak towarowy za zgodą właściciela tego znaku, lecz które zostały wprowadzone do obrotu bez jego zgody. ©℗

orzecznictwo

Wyrok TSUE z 13 października 2022 r. w sprawie C-355/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia