Prezes UOKiK ustalił, że podczas rozmów telefonicznych firma zapraszała przykładowo na akcję promocyjną „Poznaj polską markę”, prezentację najnowocześniejszych sprzętów niemieckiego producenta czy nowej sieci AGD i RTV albo na event w ramach kampanii profilaktyki zdrowia. Telemarketerzy zapewniali, że podczas spotkań nie będzie prowadzona sprzedaż. W praktyce jednak wydarzenia były zwykłymi pokazami handlowymi.
Co więcej, telemarketerzy wywoływali u konsumentów wrażenie, że już za sam udział w spotkaniu otrzymają atrakcyjne prezenty: notebook, wielofunkcyjny robot sprzątający, automatyczny ekspres do kawy albo mop parowy. Żaden z tych prezentów nie był jednak rozdawany.