Chodzi o podmioty, których źródła spalania są stosunkowo niewielkie, mniejsze niż 1 megawat (MW). Wszystkie tego typu kotły, kozy czy kominki powinny zostać zewidencjonowane w specjalnej bazie – mowa o Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Obowiązek wynika z rozdziału 5a ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków. I choć z pozoru przepisy wydają się proste, to na zobowiązanych do ich wypełnienia czai się trochę pułapek.

Osobno A, osobno B albo A+B razem