Nietransparentne informacje o usłudze, przekazywanie wprowadzających w błąd komunikatów, bezpodstawne powoływanie się na renomę unijnych organów – to argumenty prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do postawienia zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów firmie Natural Pharmaceuticals.

Podmiot ten sprzedaje suplementy diety na odległość (przez internet, telefon lub poprzez kupon zamówienia). Szef UOKiK wszczął też postępowanie w sprawie nałożenia kary na osobę zarządzającą, gdyż mogła ona umyślnie doprowadzić do naruszenia praw konsumentów.
Przykładowo wątpliwości organu nadzorczego wzbudziło, że klienci nie byli odpowiednio informowani o zapisywaniu się na udział w programie corocznych dostaw (w formie subskrypcji). Na dokumentach papierowych warunki uczestnictwa były pisane zbyt małą czcionką, przez telefon konsultanci odczytywali je zbyt szybko, a przez internet czasem nie pojawiały się w ogóle.
Firma nie oznaczała też przycisku do internetowego składania zamówienia sformułowaniem, że jest to zamówienie z obowiązkiem zapłaty. Sam napis „Zamawiam” może być niezgodny z ustawą o prawach konsumenta (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 287 ze zm.).
Co więcej, spółka w materiałach reklamowych przywoływała autorytet Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, np. informując, że zaleca on przyjmowanie różnych składników mineralnych. UOKiK stwierdził, że to może być bezprawne, gdyż ta instytucja nie rekomendowała produktów sprzedawanych przez Natural Pharmaceuticals.
Ponadto firma reklamowała jeden ze swoich suplementów diety, wskazując, że jest on rekomendowany w ramach ogólnopolskiej kampanii. Nie wspominała jednak, że ta kampania była organizowana przez samą spółkę. Materiały marketingowe sugerowały również, że ponad milion klientów jest zadowolonych z danego suplementu diety, podczas gdy informacja ta dotyczyła ogółu klientów firmy, także tych korzystających z darmowych próbek.
Za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów firmie grozi kara do 10 proc. obrotu za każdą ze stwierdzonych praktyk. Osoba zarządzająca musi się zaś liczyć z grzywną do 2 mln zł za każde umyślne naruszenie praw konsumentów.