Zapomniałeś zapłacić za utrzymanie wpisu w bazie danych o odpadach? Spokojnie, choć przepisy straszą wykreśleniem, to urzędy marszałkowskie pozwalają spóźnialskim naprawić błąd i nawet jeśli wszczęły postępowanie, to często je umarzają.

28 lutego minął termin na wniesienie rocznej opłaty za utrzymanie wpisu w Bazie danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (BDO). Niestety - jak wynika z informacji, jakie uzyskaliśmy z urzędów marszałkowskich - nie wszyscy przedsiębiorcy o tym pamiętają. Na przykład w zeszłym roku tylko w województwie lubelskim takiej opłaty nie wniosło w terminie 660 podmiotów. Tymczasem sankcją za jej nieuiszczenie jest wykreślenie z BDO (tak wynika z art. 64 ust. 1 pkt 1 ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach; t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 779; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2151). A działalność bez wpisu w BDO jest nielegalna i grozi za to od 1 tys. zł nawet do 1 mln zł kary. Dodatkowo Instytut Ochrony Środowiska podkreśla, że wszczęcie postępowania przez marszałka o wykreślenie z BDO przy braku opłaty jest obligatoryjne. [stanowisko] Ale czy faktycznie jest się czego bać?
Stanowisko Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy
ikona lupy />
nieznane
Jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy w sytuacji, gdy nie uiścił opłaty za utrzymanie wpisu w BDO?
Zgodnie z art. 64 ust. 1 pkt 1 ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach, w sytuacji nieuiszczenia opłaty rocznej, w przypadku gdy jest ona wymagana, marszałek województwa nie tylko może, ale w ramach sankcji administracyjnej powinien z urzędu, w drodze decyzji, wykreślić dany podmiot z rejestru BDO. Przy czym wykreślenie z rejestru nie zwalnia z obowiązku uiszczenia zaległej opłaty.
Jak wygląda procedura wydawania decyzji przez marszałka? Czy przedsiębiorca jest uprzedzany o tym, że taka decyzja będzie wydana i, ewentualnie, czy wpłacając należność po terminie, może zapobiec wykreśleniu?
Marszałek województwa wykreśla podmiot z rejestru w drodze decyzji (zgodnie z art. 60 ust. 2 ustawy o odpadach). To oznacza, że zastosowanie znajduje procedura z kodeksu postępowania administracyjnego (art. 1 pkt 1 k.p.a.). O wszczęciu postępowania z urzędu marszałek powinien zawiadomić podmiot (art. 61 par. 4 k.p.a.). Marszałek obowiązany jest zapewnić podmiotowi czynny udział strony w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań (art. 10 par. 1 k.p.a.). Marszałek obowiązany jest w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy (art. 77 par. 1 k.p.a.). Gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe, organ administracji publicznej wydaje decyzję o umorzeniu postępowania (art. 105 par. 1). To oznacza, że podmiot po zawiadomieniu o wszczęciu postępowania w sprawie wykreślenia podmiotu z rejestru ma czas na wykazanie, że uiścił opłatę albo uzupełnienie tej opłaty. Gdyby nie zdążył tego zrobić przed wydaniem decyzji, wtedy ma możliwość wniesienia odwołania (art. 107 par. 1 pkt 7 k.p.a).
W jakim terminie marszałek wykreśla podmiot z rejestru w przypadku stwierdzenia braku wpłaty?
Wykreślenie z rejestru następuje w drodze decyzji administracyjnej. Ustawa o odpadach nie podaje terminu, w jakim decyzja ta powinna zapaść. Zgodnie z art. 35 par. 3 k.p.a. załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, w postępowaniu odwoławczym zaś - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania. Co do zasady decyzja o wykreśleniu z rejestru nie powinna zostać wykonana do czasu upływu terminu na wniesienie odwołania albo zakończenia postępowania odwoławczego (art. 108 k.p.a. a contrario).
Joanna Krzyżanowska, ekspert ds. szkoleń z zakresu BDO,
Karolina Mordasewicz, główny specjalista ds. prawnych w Ośrodku Rozwoju Systemów Informatycznych, Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy
Dają szansę
Jak się okazuje, wiele urzędów marszałkowskich daje spóźnialskim dodatkową szansę. Zanim marszałek wykreśli kogoś z rejestru BDO za brak opłaty rocznej, urzędnicy próbują w różny sposób przypomnieć o zaległości. Tak traktowani są przedsiębiorcy m.in. w województwach małopolskim, poznańskim, zachodniopomorskim czy podlaskim. - Na tym etapie podmioty wnoszą zaległą opłatę wraz z odsetkami, jeżeli są należne. I w takiej sytuacji po wniesieniu opłaty postępowanie administracyjne zostaje umorzone - mówi Łukasz Jucha z urzędu zachodniopomorskiego. - W przypadku wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie wykreślenia z rejestru podmiotu, który nie uiścił opłaty rocznej za utrzymanie wpisu w rejestrze BDO, ale który wywiązał się z tego obowiązku w toku prowadzonego postępowania, w opinii tutejszego organu należy je umorzyć zgodnie z dyspozycją art. 105 par. 1 ustawy z 19 czerwca 1960 r. ustawy ‒ Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 735; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2052) - dodaje Małgorzata Półtorak, zastępca dyrektora departamentu polityki informacyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Od Marii Wiśniewskiej, dyrektor departamentu środowiska w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko -Pomorskiego, także słyszymy, że gdy postępowanie administracyjne z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe, organ administracji publicznej wydaje decyzję o jego umorzeniu. O tym, że taki sposób działania jest dopuszczalny, przekonany jest również Instytut Ochrony Środowiska. [stanowisko] Ale nie wszyscy się z takim proprzedsiębiorczym podejściem zgadzają.
Trudno doszukać się sensu
- Wystarczającym powodem wykreślenia przez marszałka jest to, że nie uiszczono opłaty w terminie - przypomina dr Bartosz Draniewicz. Zwraca przy tym uwagę, że tak jasno mówi art. 64 ustawy o odpadach. - Nie ma w nim mowy o przypominaniu podmiotowi, że wpłaty nie uiścił i o umarzaniu decyzji, jeśli ktoś zapłaci - podkreśla. Dlatego jego zdaniem przedsiębiorca nie powinien zwlekać z dokonaniem opłaty, bo podejście urzędów może być różne. Jednocześnie zdaniem Bartosza Draniewicza łagodne podejście niektórych urzędów jest zrozumiałe. - To jest ludzkie podejście, niektórzy przedsiębiorcy po prostu nie pamiętają o jednym z bardzo licznych środowiskowych obowiązków. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ustawową wysokość kar za prowadzenie działalności bez odpowiedniego wpisu - dodaje.
Dlatego zdaniem ekspertów należałoby się zastanowić, czy obecnie obowiązujące przepisy są sensownie skonstruowane i czy nie należałoby ich zmienić. Zdaniem Krzysztofa Gruszeckiego, radcy prawnego specjalizującego się w przepisach związanych z ochroną środowiska, zamiast skomplikowanej procedury administracyjnej przydałyby się właśnie proste sankcje za brak wpisu, np. wykreślenie z urzędu, i to niejako automatycznie. To byłby dobry środek dyscyplinujący dla większości podmiotów, żeby pilnować opłat. Jeżeli prowadziłyby działalność bez wpisu, to podlegałyby innym sankcjom i wtedy każda wizyta inspektorów ochrony środowiska mogłaby się skończyć finansową sankcją. Przy wysokości opłat za utrzymanie wpisu obecne duże zaangażowanie urzędów wydaje się nieefektywne. - Mam wrażenie, że pracownicy urzędów marszałkowskich podejmują się trochę sztucznych działań, by wykazać, że są aktywni, choć niekoniecznie rozwiązują problem - dodaje Gruszecki. Również zdaniem Bartosza Draniewicza ta procedura powinna wyglądać inaczej. Zamiast rozbudowanej procedury administracyjnej widziałby raczej dodatkową sankcję, np. polegającą na zapłaceniu dwukrotności opłaty za przekroczenie terminu wpłaty do miesiąca czy trzykrotności za dłuższe opóźnienie.
Kim jest spóźnialski i ile zalega?
Opłata roczna za utrzymanie wpisu w BDO wynosi 300 zł (jedynie w przypadku mikroprzedsiębiorców jest to 100 zł), a reguluje to rozporządzenie ministra środowiska z 19 stycznia 2018 r. w sprawie wysokości stawek opłaty rejestrowej i rocznej (Dz.U. poz. 184). Co do zasady trzeba ją uiścić do 28 lutego. Przy czym nie trzeba tego robić w tym roku, w którym przedsiębiorca uiścił opłatę rejestrową. Nie robi się tego także, jeśli podmiot, składając wniosek o wpis do rejestru, przedłoży informację potwierdzającą dobrowolny udział w systemie EMAS.
A kogo dotyczy obowiązek wniesienia opisywanej opłaty? Tych, którzy podlegają przepisom tzw. ustaw produktowych, a dokładnie chodzi o wprowadzających na rynek:
  • sprzęt elektryczny i elektroniczny,
  • baterie lub akumulatory,
  • pojazdy,
  • opony,
  • oleje smarowe,
  • produkty w opakowaniach,
Dotyczy to także producentów, importerów i wewnątrzwspólnotowych nabywców opakowań.
W sumie taki obowiązek mają dziesiątki tysięcy firm. Warto, by wiedziały, że mimo liberalnego podejścia niektórych urzędów marszałkowskich sankcja nie jest teoretyczna. Jak informuje bowiem Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego w Lublinie, w wyniku postępowań, które dotyczyły niewniesionych opłat za 2021 r., wykreślono dotychczas 18 podmiotów, a w przygotowaniu jest dalsze 30 decyzji. Z kolei na Podkarpaciu z tytułu nieuiszczenia opłaty rocznej za ub.r. wykreślono z rejestru lub zmieniono wpis w rejestrze 35 podmiotom.
Na dodatek nawet jeśli przedsiębiorca zostanie z BDO wykreślony, obowiązek uiszczenia opłaty nadal będzie na nim ciążył. - Jeśli chodzi o samo ściągnięcie opłaty, to nie ma co liczyć, że urzędy po wykreśleniu o niej zapomną. Będzie ona ściągana w ramach egzekucji administracyjnej - mówi Krzysztof Gruszecki. ©℗
Współpraca Joanna Pieńczykowska
poleca