Jerzy Owsiak zapowiada, że schodzi z pierwszej linii kierowania Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Przyznaje, że „swoje już zrobił” i chce, by fundacja działała dalej bez jego stałej obecności w każdym procesie decyzyjnym. Jak podkreśla, Orkiestra jest już „dorosła”, a zespół liczący ok. 70 osób jest gotowy wziąć na siebie ciężar codziennego zarządzania.