Inwestycję za prawie 78 mln zł zrealizuje polska firma budowlana Doraco. To 12 mln zł więcej niż początkowo chciał przeznaczyć na inwestycję zamawiający. Wieżę kontroli ruchu lotniczego wraz z infrastrukturą techniczną oraz zagospodarowaniem pobliskiego terenu zrealizuje w ciągu dwóch lat.
Inwestycję krytykują osoby powiązane z poprzednią władzą. Już w grudniu zeszłego roku Maciej Wilk, były wiceprezes LOT-u, a teraz szef stowarzyszenia Tak dla CPK twierdził, że w sytuacji gdy ma powstać lotnisko w Baranowie, budowanie nowej wieży na Okęciu to niegospodarność. Spodziewał się, że efektem inwestycji PAŻP, a także planowanej rozbudowy terminala na Lotnisku Chopina, okaże się znaczne przedłużenie działania tego portu. Samo oddanie CPK może się zaś opóźniać.
Nowa wieża na Lotnisku Chopina jest niezbędna
Obecna prezes PAŻP Magdalena Jaworska-Maćkowiak przekonuje, że inwestycja jest niezbędna z uwagi na fakt, że obecna wieża kontroli lotów wymaga pilnego remontu generalnego. Dodatkowo trzeba zainstalować nowocześniejsze systemy technologiczne, co byłoby nie możliwe przy ciągłym działaniu starej wieży. Dodatkowo potrzeba więcej miejsca dla kontrolerów, którzy mają obsługiwać ciągle rosnący ruch lotniczy. PAŻP argumentuje też, że "remont generalny istniejącej wieży byłby kosztowny, a ponadto na czas jego trwania (pod warunkiem wskazania alternatywnej lokalizacji, która jest de facto nieosiągalna) pojemność lotniska im. Chopina zostałaby istotnie ograniczona, co byłoby fundamentalnym błędem hamującym rozwój rynku lotniczego w Polsce. Dodatkowo generalny remont oraz koszty przystosowania potencjalnej nowej powierzchni sięgnęłyby co najmniej połowy kosztów realizacji nowej inwestycji."
Szefowa PAŻP zaznacza też, że przy remoncie istniejącego obiektu konieczne byłyby ograniczenia w ruchu lotniczym, co przyniosłoby straty dla PPL, dla przewoźników oraz ograniczenie oferty dla pasażerów.
Magdalena Jaworska-Maćkowiak przypomina też, że pozwolenie na budowę nowej zostało wydane w 2021 roku, kiedy pełnomocnikiem rządu ds. CPK był Marcin Horała z PiS.
PAŻP jednocześnie zaznacza, że mimo planów likwidacji ruchu komercyjnego na Okęciu w 2032 r. uda się znaleźć przeznaczenie dla nowej wieży. Teoretycznie obecne technologie pozwalają na zdalną pracę kontrolerów, co umożliwiałoby obsługę kontrolerską portu w Baranowie z Okęcia. Na nowym lotnisku koło Grodziska Mazowieckiego szykowana jest jednak nowa bardzo wysoka wieża, która według planów ma sięgać nawet 100 metrów.
Kontrolerzy ruchu lotniczego potrzebują więcej miejsca
Tymczasem na Okęciu w osobnym przetargu ma być też zlecana budowa nowego centrum operacyjnego dla kontrolerów, którzy będą zarządzać niebem nad całą Polską. Obecna sala operacyjna przy wieży na Okęciu nie spełnia już wszystkich wymagań. Nowe centrum ma być także gotowe na instalację nowego systemu operacyjnego kontroli ruchu, na który złoży się kilka europejskich krajów. Pozwoli on na kontrolowanie nieba w różnych częściach kontynentu. Pomieści także pracowników służby informacji powietrznej i służby ratowniczej. Szefowa PAŻP szacuje, że nowy budynek będzie kosztował 300–400 mln zł i zostanie ukończony w 2029 r. Kolejne trzy lata zajmie jednak jego wyposażenie w niezbędny sprzęt i systemy. Po zbudowaniu CPK centrum nadal będzie mogło działać na Okęciu i zarządzać ruchem lotniczym nad Polską.
Ta inwestycja oznacza jednak, że PAŻP rezygnuje z innego przedsięwzięcia planowanego od wielu lat – nowego kampusu i siedziby agencji w Regułach pod Warszawą. Inwestycję szykowano od ponad dekady. To tam miało się znaleźć m.in. nowe centrum operacyjne, skąd zarządzano by ruchem lotniczym nad Polską. Magdalena Jaworska-Maćkowiak twierdzi, że kiedy odchodziła z PAŻP w 2016 r. inwestycja była niemal gotowa do startu. – Poprzednicy nie potrafili jej rozpocząć – zaznacza i przyznaje, że teraz przedsięwzięcie straciło rację bytu. Dlatego zapadła decyzja, że nowe centrum dla kontrolerów obszaru powstanie na Okęciu. Ta inwestycja ma być tańsza od planowanego wcześniej przedsięwzięcia w Regułach.