Politycy PO uznali w piątek, że mienie państwowe nigdy nie miało tak złego gospodarza jak PiS, które zachowuje się jak kolonizator na podbitym terytorium. Ocenili, że działania PiS, w tym zwiększone podatki, doprowadzą do dodatkowego obciążenia m.in. przedsiębiorców i klasy średniej .

"Panowie odpowiedzialni za bandycką reprywatyzację w Polsce, która doprowadziła do katastrofalnej sytuacji polskiego przemysłu teraz oskarżają PiS o grzechy, które sami dokonali i ze skutkami których boryka się rząd PiS" - odpowiada szef sejmowej komisji ds. energii i Skarbu Państwa Marek Suski (PiS).

Według niego wyliczenia PO są bezpodstawne. "Niech przedstawią dowody. To są oskarżenia bezpodstawne. Być może wynikają z wiedzy jakie skutki przyniosły ich rządy" - powiedział Suski.

Europoseł PO Janusz Lewandowski podczas konferencji w Sejmie podkreślił, że "PiS zachowuje się jak kolonizator na podbitym terytorium". "Nie chodzi tylko o te +wyposzczone szeregi+, nazywamy to +Misiewiczami+, którzy kolonizują ten obszar mienia państwowego, ale również zadawanie spółkom Skarbu Państwa projektów, które nie trzymają się rachunku ekonomicznego, raczej są budowane wedle +widzimisię+ rządzących" - powiedział Lewandowski.

Ocenił, że najlepszą ilustracją "tej degrengolady" mienia państwowego jest sytuacja w sektorze energetyki, gdzie, jak przekonywał, są "i projekty, i Misiewicze". Według niego PiS prowadzi "rabunkową gospodarkę". Podkreślił, że sektor energetyki w porównaniu z majem 2015 r. stracił połowę swojej wartości". "Około 30 mld złotych wyparowało z tego mienia państwowego w ciągu roku" - podkreślił polityk.

Europoseł Dariusz Rosati zaznaczył, że politycy PiS obiecywali, że nie będą podnosić podatków. Tymczasem, jak zauważył, w tym roku został wprowadzony podatek od aktywów bankowych. Dodał, że PiS przygotował także podatek od sklepów wielkopowierzchniowych, który nie wszedł w życie ze względów na błędy formalne. "Ale PiS upiera się, że ten podatek będzie wprowadzony. O oczywiście obciąży wszystkie sklepy w Polsce, w tym również mniejsze sklepy i sieci rodzime, polskie" - przekonywał Rosati.

Przypomniał też m.in., że PiS zapowiedział podniesienie stawki VAT na przyszły rok w stosunku do ustawy, która obowiązuje obecnie. Jak dodał, zwiększonymi podatkami zostanie obarczona klasa średnia i przedsiębiorcy.

"Gdy patrzymy na te wszystkie propozycje zaczynamy widzieć, że wyłania się spoza tej wielkiej dobrej zmiany druga twarz, bardzo brzydka, pełna obłudy, ignorancji i pazerności. Twarz rządu PiS, który aby zrealizować nieodpowiedzialne obietnice po prosty zaczyna sięgać coraz głębiej do kieszeni Polaków" - ocenił Rosati.

Suski odnosząc się do zarzutów polityków PO, że działania rządu Platformy w sferze energetyki były "nieodpowiedzialne" przypomniał, że podczas jednego z posiedzeń komisji energii i Skarbu Państwa było omawiane sprawozdanie z audytu dotyczącego m.in. spółek energetycznych. "Politycy PO powinni uderzyć się we własną pierś, a nie cudzą, bo sytuacja jaka zastaliśmy po ich rządach była bliska katastrofy. Działania rządu wzmacniają polską energetykę" - oświadczył poseł.