Gazety w USA w relacjach z wizyty papieża w Polsce przypominają jego słowa o migrantach oraz uchodźcach i piszą o sprzeciwie polskich władz wobec ich przyjmowania. Akcentują także kierowane do młodych ludzi ostrzeżenia przed samozadowoleniem i wygodą.

"Każdego dnia wizyty w Polsce papież wyrażał dobrze znane stanowisko poparcia polityki otwartych drzwi dla migrantów" - pisze w poniedziałek "Wall Street Journal" dodając, że wizyta "była przyćmiona niedawną falą ataków terrorystycznych w Europie". Dziennik odnotowuje, że w czasie mszy w niedzielę Franciszek "wezwał 1,5 mln ludzi do przyjęcia migrantów i przestrzegł przed pokusami kapitalizmu i konsumpcjonizmu".

Także "New York Times" zwraca uwagę, że "w Polsce, w czasie pierwszej wizyty do Europy Środkowo-Wschodniej, Franciszek odwołał się do słów o pułapkach samozadowolenia, żeby unaocznić rosnący opór krajów postkomunistycznych przed przyjmowaniem migrantów". "Choć konserwatywny rząd w Polsce jest ściśle związany z Kościołem katolickim, nie zgadza się z on z papieżem w kwestii migrantów i uchodźców" - komentuje nowojorska gazeta. Także według "WSJ" "polski rząd, kontrolowany przez konserwatywne Prawo i Sprawiedliwość, sprzeciwia się bardziej otwartej na uchodźców i migrantów z Bliskiego Wschodu oraz innych miejsc polityce sąsiednich Niemiec".

"NYT" relacjonuje również sobotnie wystąpienie pochodzącej z Aleppo w zdewastowanej przez wojnę Syrii Rand Mittri. Odnotowuje, że wyraźnie poruszyło ono wielu pielgrzymów.

Oba dzienniki przytaczają ponadto wypowiedzi papieża ostrzegające młodych ludzi przed wygodą i zobojętnieniem. W opinii "WSJ" słowa papieża "uwypuklają wyzwanie dla Kościoła w Polsce i innych krajach postkomunistycznych, owładniętych wartościami kapitalizmu i konsumpcjonizmu, przed którymi papież tak często ostrzega".

"Wall Street Journal" porusza też wątek hołdu złożonego kilkukrotnie przez Franciszka św. Janowi Pawłowi II. Jak komentuje, "część stronników Jana Pawła, w tym polscy biskupi, dostrzega w liberalizujących posunięciach papieża Franciszka, szczególnie w jego względnej wyrozumiałości w kwestii rozwodów, podważanie dziedzictwa jego bardziej konserwatywnego poprzednika". (PAP)