W jednym z mieszkań kelnera uczestniczącego w aferze podsłuchowej prokuratorzy odnaleźli pendrive z zapisem rozmowy m.in. wicepremiera Mateusza Morawieckiego - podaje Radio ZET.

W kwietniu 2013 roku spotkali się: Mateusz Morawiecki, ówczesny prezes BZ WBK, prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło, Krzysztof Kilian prezes PGE i Bogusława Matuszewska, była wiceprezes PGE. Prezes PKO BP skarżył się, że rząd chce, aby ratował SKOKI, zagrożone problemami kasy w Wołominie.

W trakcie ożywionej rozmowy Krzysztof Kilian ujawnił, że minister skarbu nie poinformował premiera Tuska o przekazanych PLL LOT 400 milionach złotych pomocy. Kilian uważał, że pieniądze te w pierwszej kolejności poszły na premie w firmie. Na podstawie fragmentu tej rozmowy prokuratorzy badali, czy 400 milionów złotych pomocy publicznej zostało wydane zgodnie z ich przeznaczeniem.

Podczas rozmowy skrytykowano także ówczesnego wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Uczestnicy spotkania stwierdzili, że nie zna się na gospodarce.

Mateusz Morawiecki poruszał tematy dotyczące ekonomii i demografii. Zapraszał znajomych biznesmenów na wystawę obrazów w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, którą zorganizował między innymi bank BZ WBK.