Leszek Miller nie wykonuje polecenia sądu - mówi Ryszard Petru. Lider Nowoczesnej przypomniał, że pozwał liderów Zjednoczonej Lewicy - Leszka Miller i Janusza Palikota w trybie wyborczym i sąd przyznał mu rację. Petru podkreślił, że choć odwołanie lidera SLD zostało oddalone, przeprosin nie usłyszał. Ekonomista zastanawia się, jaką demokrację proponuje Polakom człowiek, który tworzy prawo, a potem go nie wykonuje.

Ryszard Petru dodał, że dziś zostało opublikowane postanowienie sądu, który w trybie egzekucyjnym zmusza Millera do przeprosin.

Przeprosić lidera Nowoczesnej ma także Janusz Palikot, ale go odwołanie od tej decyzji nie zostało jeszcze rozpatrzone.

Sąd nakazał liderom Zjednoczonej Lewicy przeproszenie Ryszarda Petru za to, że podczas konferencji prasowej pod koniec września nazwali go "człowiekiem wynajętym przez banki".