Tagański sąd Moskwy ogłosi dziś wyrok w sprawie proukraińskiego graffiti. Pięciu młodych Rosjan jest oskarżonych o pomalowanie gwiazdy wieńczącej jeden ze stołecznych wieżowców farbami w kolorach ukraińskiej flagi. Grozi im do trzech lat łagru.

Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. Policja zatrzymała wtedy czterech mężczyzn i kobietę, którzy chcieli z wieżowca w centrum Moskwy skoczyć na spadochronach. To ich oskarżono o przemalowanie gwiazdy zdobiącej szczyt wieżowca. Nie pomogły tłumaczenia, że to nie oni, ani przyznanie się do winy znanego, ukraińskiego grafficiarza o pseudonimie Grigorij Mustang. Wysokościowiec na Nabierieżnej Kotelniczeskiej ma 176 metrów wysokości i uważany jest za elitarny. Mieszkali w nim znani poeci i pisarze, aktorzy i filmowi reżyserzy.

Graffiti w ukraińskich barwach na jego szczycie nie spodobało się rosyjskim władzom. Prokurator domaga się dla oskarżonych o chuligaństwo i wandalizm pięciu młodych Rosjan aż trzech lat łagru