Jednym z głównych zapisów porozumienia jest utworzenie Nowej Kompanii Węglowej. Zgodnie z zapowiedziami premier Ewy Kopacz ma ona powstać do końca tego miesiąca. Termin pojawienia się tego nowego tworu był już jednak kilka razy przesuwany i górnicy zaczynają się obawiać. Dlatego większość górników patrzy w przyszłość z pesymizmem.
 Przewodniczący Solidarności w kopalni Bielszowice, Grzegorz Kuźnicki przyznaje, że sytuacja jest niepewna. Kopalnie, które mają wejść w skład nowej kompanii nie są w dobrej sytuacji. Dodatkowo firmy, które miały stać się udziałowcami wcale nie chcą angażować się w górnictwo. Według związkowców to wina rządu.
 We wszystkich kopalniach reaktywowano już komitety protestacyjno-strajkowe. Jak podkreślają związkowcy jeśli do końca września nie zostanie w pełni zrealizowane porozumienie to dojdzie do strajków.
        O sytuacji w branży i stopniu realizacji styczniowego porozumienia z rządem informują od dziś związkowcy na masówkach w kopalniach nie tylko na Śląsku, ale i w całej Polsce. Z analizy przeprowadzonej przez związki zawodowe wynika, że rząd nie zrealizował do tej pory nawet 30 procent zapisów porozumienia.
    
    
            Dalszy ciąg materiału pod wideo
            
            
        
    
        
    
        
        
        
        
        
            
Powiązane
Reklama
Reklama
        Reklama
Reklama
        
                Reklama