Nie ma na razie możliwości, by zaoferować krajom zza wschodniej granicy członkostwo w Unii. Przyznał to szef Europejskiej Rady Donald Tusk na zakończenie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Rydze.

Ukraina, Gruzja i Mołdawia zabiegały o wpisanie do deklaracji obietnicy członkostwa w Unii, ale jej nie dostały. W dokumencie jest natomiast mowa o uznaniu ich europejskich aspiracji. "To było maksimum co można było osiągnąć" - powiedział szef Rady Europejskiej. Donald Tusk. Dodał, że Ukraina, czy Gruzja mają prawo do swoich aspiracji, marzeń, czy ambicji. "Ale tego typu spotkania jak szczyt w Rydze to także spotkanie między tym co możliwe, a tym co jest przedmiotem ambicji krajów Partnerstwa Wschodniego" - podkreślił szef Rady.

Gruzja i Ukraina po tym szczycie mogą czuć się rozczarowane, bo zabiegały o datę zniesienia wiz. W deklaracji mowa jest o konieczności spełnienia wszystkich wymogów i o tym, że pod koniec roku Komisja ma wyznaczyć możliwy termin. Donald Tusk uważa, że wizy dla Ukraińców i Gruzinów mogłyby być zniesione w przyszłym roku.