Osiem osób, w tym jedno dziecko, zostało rannych w wyniku wybuchu gazu w jednym z bloków w Bytomiu. Do wybuchu doszło w mieszkaniu na parterze. Zawaleniu uległ jeden ze stropów.



Według strażaków nie ma ofiar śmiertelnych. Ranne osoby, z oparzeniami i potłuczeniami, w chwili transportu do szpitala były przytomne.

Z budynku ewakuowano 46 osób. Jak powiedział Adam Wilk, zastępca komendanta straży pożarnej w Bytomiu, nic nie wskazuje, by w mieszkaniach przebywały jeszcze jakieś osoby. Straż pożarna na wszelki wypadek przeszukuje jednak te pomieszczenia.

Adam Wilk, powiedział, że pięciokondygnacyjny budynek, w którym doszlo do wybuchu, składa się z dwóch segmentów. Uszkodzenia dotyczą parteru i pierwszego piętra jednej z części budynku.