Do wypadku doszło w czwartek wieczorem na skrzyżowaniu ul. Puławskiej i Idzikowskiego. Zderzyły się tam dwa samochody.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że poseł PiS jechał swoją toyotą ul. Idzikowskiego w stronę ul. Puławskiej. W bok jego auta uderzyło BMW, które poruszało się ul. Puławską w stronę centrum Warszawy. Wina leży najprawdopodobniej po stronie kierowcy bmw, który nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej.
Rozbita toyota zatrzymała się na przystanku i zablokowała torowisko - donosi TVN24. Girzyńskiego z auta wydobywali strażacy, musieli w tym celu odciąć dach. Poseł trafił z lekkimi obrażeniami do szpitala.
Kierowcy zostali zbadani alkomatem - byli trzeźwi.