Śmierć turystki na szlaku w Tatrach. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, młoda kobieta zmarła w skutek obrażeń jakich doznała podczas spadku w przepaść.

Edward Lichota, dyżurny ratownik TOPR powiedział IAR, że około 15.00 wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do turysty, który złamał nogę w Dolinie Jaworzynki. Gdy śmigłowiec był w drodze na miejsce do ratowników dotarła informacja o wypadku w pobliżu Świnicy w masywie Granatów.

Turysta, który wezwał pomoc poinformował, że widział spadającą z grani młodą osobę. Po przybyciu ratowników na miejsce okazało się, że na pomoc jest już za późno. Młoda kobieta zmarła w wyniku obrażeń jakich doznała podczas upadku z dużej wysokości.

Trwa przygotowanie śmigłowca policyjnego do transportu zwłok do Zakopanego.