Odszedł jeden z tytanów XX wieku - mówi o Nelsonie Mandeli szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Pierwszy czarnoskóry prezydent RPA, określany mianem ikony afrykańskiej polityki, zmarł wieczorem w swoim domu. Miał 95 lat.

Minister Sikorski złożył kondolencje obywatelom RPA oraz - jak się wyraził - wszystkim ludziom miłującym wolność. - Wszyscy ludzie, którzy walczyli o wolność w 20 wieku, a więc także my Polacy, rozumieją kim ten wielki człowiek był dla Afryki i dla całego świata - powiedział dziennikarzom w Sejmie Sikorski.

Nasi parlamentarzyści uczcili zmarłego minutą ciszy.

Nelson Mandela był najsłynniejszym więźniem politycznym świata w czasach apartheidu oraz symbolem walki o wolność i sprawiedliwość. W więzieniach spędził prawie 28 lat. Po zniesieniu apartheidu został nowym prezydentem kraju i wspólnie ze swoim poprzednikiem otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.