Zabito lidera Al-Kaidy w Jemenie. Kaed al-Dżahab zginął po ataku dronów, czyli bezzałogowych samolotów. Lider komórki terrorystycznej jechał samochodem wraz z dwoma mężczyznami. Oni także zostali zabici.

Na początku sierpnia Stany Zjednoczone zdecydowały o tymczasowym zamknięciu około 20 placówek dyplomatycznych na Bliskim Wschodzie, także w Jemenie. Powodem miało być przejęcie przez Amerykanów informacji wywiadowczych o potencjalnym ataku terrorystycznym. Jego miejscem lub źródłem miał być Półwysep Arabski.

W Jemenie, gdzie aktywna jest komórka Al-Kaidy, wyposażone w rakiety amerykańskie drony zestrzeliwują potencjalnie wrogie cele i grupy osób podejrzewanych o terroryzm. Od 28 lipca doszło tam do około 10 ataków, w których zginęło ponad 40 osób.

Przeciwko stosowaniu tej broni wypowiadają się organizacje broniące praw człowieka. Zwracają uwagę, że podczas ataków giną także osoby niewinne, wśród nich cywile.