Stambuł znowu stanie się areną protestów. Na popołudnie dwa związki zawodowe i trzy syndykaty zwołały marsz. Zamierzają przejść na plac Taksim. Władze już zapowiedziały stłumienie tej demonstracji.

Specjalny wysłannik Polskiego Radia do Stambułu Michał Żakowski donosi, że dwie największe w Turcji centrale związkowe, zrzeszające kilkaset tysięcy członków oraz syndykaty architektów, inżynierów i dentystów chcą dzisiejszą demonstracją wyrazić sprzeciw wobec działań policji. Według nich, funkcjonariusze zbyt brutalnie brutalnie usunęli w sobotę protestujących od dwóch tygodni w Parku Gezi przy placu Taksim.

Plac jest dzisiaj otwarty, nie pilnują go policjanci i można się po nim swobodnie poruszać. Park otaczają jednak siły bezpieczeństwa.

Po wczorajszych starciach w Stambule i Ankarze aresztowano ponad 600 osób. Szef tureckiego MSW zapowiedział, że dzisiejsza, planowana przez związki demonstracja jest nielegalna i dlatego zostanie stłumiona. Wszyscy spodziewają się tu kolejnych starć z policją.