Prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj umowę o wzmocnionej współpracy obronnej między rządami Rzeczypospolitej Polskiej i Stanów Zjednoczonych Ameryki.
– Obecność amerykańska wzmacnia bezpieczeństwo naszej części Europy i stanowi gwarancję tego, że artykuł piąty Traktatu Północnoatlantyckiego będzie przestrzegany. W ciągu ostatnich pięciu lat ta obecność wojskowa w Polsce bardzo się powiększyła. Dziś jest trwała – mówił prezydent Andrzej Duda. – To zwiększenie wymagało nowej umowy o współpracy. Tego typu umowy regulują amerykańską obecność na całym świecie. Liczę, że ta współpraca będzie się rozwijała. Przede wszystkim w zakresie wspólnych, polsko-amerykańskich ćwiczeń w Polsce. Ale ta umowa to nie tylko wzmocnienie współpracy militarnej, to gwarancja bezpieczeństwa. To przekłada się także na zwiększenie współpracy gospodarczej, ponieważ cały region będzie bardziej stabilny – tłumaczył polityk.
Podczas podpisania dokumentu w Pałacu Prezydenckim obecni byli m.in. minister obrony Mariusz Błaszczak, szef Sztabu Generalnego generał Rajmund Andrzejczak oraz ambasador USA Georgette Mosbacher. Umowa została podpisana przez polskiego ministra obrony i amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo 15 sierpnia. Później, 17 września, odpowiednią ustawę przyjął Sejm. Za ustawą oprócz koalicji zagłosowała także zdecydowana większość opozycji. Przeciw byli posłowie Konfederacji.
Ratyfikowana umowa reguluje status i warunki pobytu żołnierzy amerykańskich nad Wisłą, m.in. takie kwestie jak zasady noszenia broni czy jurysdykcja. W załączniku do aneksu jest lista kilkunastu projektów infrastrukturalnych, które ma zapewnić polska strona. I tak np. w Kompleksie Wojskowym w Poznaniu ma powstać „obiekt kierowania i dowodzenia”, mocno zmodernizowane mają też zostać bazy lotnicze w Łasku, Powidzu, Wrocławiu, Mirosławcu, Krakowie i Katowicach oraz Dęblinie.
Jak wcześniej informowało Ministerstwo Obrony Narodowej, roczny koszt, jaki Polska będzie ponosić z tytułu stacjonowania wojsk amerykańskich w Polsce (m.in. wyżywienie, zakwaterowanie czy paliwo), to ok. 500 mln zł. Ta kwota nie obejmuje inwestycji, które mamy przeprowadzić, a które można szacować na setki milionów, jeśli nie miliardy złotych.
Zgodnie z deklaracjami rządzących kolejnym krokiem po podpisaniu tej umowy powinno być zwiększenie amerykańskiej obecności wojskowej nad Wisłą. W listopadzie ma zostać otwarte wysunięte Dowództwo V Korpusu Sił Lądowych USA, służyć będzie w nim co najmniej 200 żołnierzy. Według deklaracji liczba żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce ma wzrosnąć z ok. 4,5 tys. obecnie do co najmniej 5,5 tys.