Lider stowarzyszenia Polska 2050 Szymon Hołownia zaprezentował w czwartek założenia do projektu nowelizacji ustaw w zakresie jawności finansowania działalności politycznej. Warto przypominać władzy, że nie jest magnaterią - oświadczył.

Złożenie projektu zmian w niektórych ustawach w zakresie jawności finansowania działalności politycznej w Polsce Hołownia - b. kandydat na prezydenta - zapowiedział na czwartkowym briefingu w Warszawie. Jak podkreślił, przepisy dotyczące wynagrodzenia parlamentarzystów powinny być podejmowane z myślą o przyszłej, nie obecnej kadencji, zaś pensje najważniejszych osób w państwie powinny opierać się o wskaźnik przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzedzającym lub o płace w administracji państwowej.

"Urzędnicy państwowo to jednak są urzędnicy administracji państwowej. Zwłaszcza dzisiaj warto przypominać władzy, że nie jest magnaterią" - powiedział Hołownia. Jego zdaniem, rozstrzygnięcie kwestii zarobków polityków jest problemem złożonym i wymaga wielu tygodni prac.

Hołownia poinformował, że przygotowane przez stowarzyszenie Polska 2050 założenia do nowelizacji ustaw zostaną poddane konsultacjom społecznym. "Skończą one jako projekt ustawy, który będziemy próbowali wprowadzić różnymi metodami. Można to zrobić namawiając do tego posłów, można zrobić z tego inicjatywę obywatelską i zbierać podpisy, by sprawić, żeby stało się to jak najszybciej obowiązującym w Polsce prawem" - zapowiedział.

Prawnik, ekspert stowarzyszenia Polska 2050 Stanisław Zakroczymski, przedstawiając założenia do projektu nowelizacji ocenił, że w Polsce jawność finansowania partii politycznych jest fikcją. "Sprawozdania finansowe partii składane co roku do PKW liczą sobie po kilka stron. Udostępnienie danych dotyczących finansów klubów parlamentarnych jest właściwie niemożliwe. Kluby parlamentarne ok. 70 proc. swoich wydatków wpisują w koszty inne i nie sposób dociec czego te koszt naprawdę dotyczą" - zauważył.

Według Zakroczymskiego proponowane założenia będą "rewolucją jawności" finansowania działalności politycznej w Polsce. Poinformował, że jedną z propozycji jest znaczące poszerzenie obowiązku składania sprawozdań przez partie polityczne i kluby parlamentarne. "Chcemy wprowadzić instytucję +Raportu o działalności partii politycznej+. Co roku partia polityczna powinna prezentować raport o swojej merytorycznej działalności, do którego będzie również dołączone sprawozdanie o finansach partii i klubu oraz biur poselskich" - zaznaczył.

Kolejnym założeniem jest wprowadzenie indywidualnych kont informacyjnych posłów i senatorów na stronach Sejmu i Senatu, gdzie co miesiąc byłyby aktualizowane informacje o kwotach przekazanych politykom w formie uposażeń, diet czy ryczałtów.

Zakroczymski wskazał, że należy też uporządkować kwestie finansowania działalności partii przez osoby, które pełnią funkcję w spółkach Skarbu Państwa i spółkach komunalnych. "Tu potrzebna jest daleko idąca rewolucja jawności oraz rozważenie czy w ogóle nie wprowadzić ograniczenia finansowania działalności politycznej przez takie osoby" - przekonywał.

Kolejna propozycja to wprowadzenie "rocznego okresu +postu+" dla osób, które sprawują funkcję ministrów i wiceministrów, by - wyjaśnił - te osoby nie mogły po zakończeniu pełnienia funkcji w rządzie przechodzić do spółek Skarbu Państwa. (PAP)

autor: Monika Zdziera