Wody Polskie użyczyły nieodpłatnie MPWiK w Warszawie rury do ponownego wykorzystania przy budowie awaryjnego przesyłu na moście pontonowym. W ubiegłym roku za przekazywane miastu tą decyzją mienie Wody Polskie zapłaciły 12 mln złotych - zaznaczył prezes Przemysław Daca.

Jak podały Wody Polskie na Twitterze, Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie użyczone nieodpłatnie zostały rury, osprzęt i dokumentacja techniczna zastępczego rurociągu. "Koszty, jakie poniosły #WodyPolskie w ubiegłym roku to 12 mln zł #Czajka" - poinformowały na Twitterze.

Decyzję w tej sprawie podjął prezes Wód Polskich. "Informuję, że ze względu na długie procedury odsprzedaży rur, dokumentacji i innego osprzętu podjąłem decyzję o bezpłatnym przekazaniu miastu tego mienia. Najważniejsze jest jak najszybsze zaprzestanie wypływu ścieków do Wisły. Wody Polskie w ub. r. zapłaciły za to 12 mln zł" - napisał na Twitterze Daca.

Wniosek prezesa Wód Polskich w tej sprawie zaakceptował minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. "Aby przyspieszyć ratowanie Wisły i skrócić procedury urzędowe, minister @marekgrobarczyk zaakceptował wniosek prezesa @WodyPolskie, który zwrócił się, by nieodpłatnie przekazać władzom miasta @warszawa rury używane w zeszłym roku jako rozwiązanie awaryjne. #Czajka" - poinformował resort w czwartek na Twitterze.

Daca w kolejnym wpisie wyjaśnił, że zgodnie z obowiązującymi procedurami rury i inny sprzęt przekazywane są miastu w formie bezterminowego użyczenia. "Nie dotyczy to specjalistycznych pomp, które możemy jedynie wypożyczyć odpłatnie" - zaznaczył.

O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w sobotę. Poprzednia awaria oczyszczalni "Czajka", w efekcie, której nieczystości płynęły do rzeki, miała miejsce rok temu. Śledztwo w tej sprawie również prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

We wtorek w kancelarii premiera odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego, po którym poinformowano, że wojsko zbuduje tymczasowy most pontonowy na Wiśle, który będzie podtrzymywał alternatywny rurociąg odprowadzający ścieki do oczyszczalni "Czajka". Szef MON Mariusz Błaszczak na środowej konferencji prasowej podkreślił, że wojsko może do trzech dni zbudować most pontonowy na Wiśle, ale muszą być spełnione formalności ze strony miasta. Wyraził oczekiwanie, że ratusz skoordynuje działania, aby most mógł jak najszybciej powstać.

Wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński w środę przedstawił harmonogram prac związanych z awarią. Najpierw powstanie most pontonowy z rurociągiem, dzięki czemu nieczystości nie będą już wpadać do Wisły. Równolegle zostaną wykonane przewierty pod rzeką, zamontowane w nich rury przejmą przesył ścieków i pozwolą na demontaż tymczasowego rurociągu na moście pontonowym. Później będzie naprawiany kolektor, który uległ awarii.