Premier Hiszpanii Pedro Sanchez ogłosił we wtorek, że jego rząd nie zamierza wprowadzać w całym kraju kolejnego stanu nadzwyczajnego wraz z nasilającymi się przypadkami zakażeń koronawirusem.

W wywiadzie udzielonym rozgłośni Cadena Ser premier podkreślił, że obowiązujący w Hiszpanii pomiędzy połową marca a 21 czerwca stan zagrożenia epidemicznego już się nie powtórzy.

“Jego ogłoszenie dzisiaj na całym terytorium nie ma sensu, nawet pomimo tego, że statystyki są podobne do tych z marca. (…) Rozwój epidemii nie postępuje bowiem w sposób jednakowy w poszczególnych częściach kraju” - dodał.

Sanchez wskazał na aglomerację madrycką jako region kraju o szczególnie “niepokojącym wzroście” zachorowań na Covid-19.

Od końca sierpnia w Hiszpanii utrzymuje się wysoka, przekraczająca 7 tys. dobowych przypadków, dynamika infekcji koronawirusem. Dotychczas zakaziło się łącznie 462 858 osób, a zmarły 29 094.