"To było wyjątkowe dzieło" - skomentował kradzież mer Larchant, Vincent Mevel. "Złodzieje są bezczelni i czują się bezkarni" – dodał, cytowany przez dziennik "Le Parisien".
Droga krzyżowa została 6 lat temu odrestaurowana i należała do gminy, a nie do władz kościoła.
Wolontariusz z zespołu duszpasterskiego, odpowiedzialny za otwieranie i zamykanie bazyliki, odkrył kradzież dzieł sztuki w sobotę i zgłosił ją na policję. Do kradzieży mogło jednak dojść między 20 sierpnia a nocą z 28 na 29 sierpnia - informuje "Le Parisien".
Bazylika w Larchant jest gotycką świątynią, której część jest w ruinie i wyłączona jest z użytku. 30 lat temu skradziono z niej drewnianą rzeźbę, pietę, której po dziś nie odnaleziono.
Policja wzywa świadków zdarzenia do składania zeznań w sprawie.