Prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump zapowiedzieli w środę podpisanie umowy dotyczącej rozwoju w Polsce energetyki jądrowej. Według polskiego prezydenta, umowa miałaby zostać podpisana „w najbliższym czasie”, Trump mówił o zakupach amerykańskiej technologii.

Pogłębianie współpracy obronnej przez rozwój planów wzmocnienia więzi wojskowych oraz rozpoczęcie nowego rozdziału we współpracy energetycznej przez partnerstwo na rzecz rozwoju polskiego sektora energetyki jądrowej - przewiduje wspólna deklaracja prezydentów Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy.

W deklaracji podkreślono wielowiekową przyjaźń i partnerstwo oparte na wspólnych wartościach i interesach między Polską a USA oraz potwierdzono przywiązanie do wartości takich jak: demokracja, rządy prawa, swobody i wolności jednostek oraz wolna i sprawiedliwa dwustronna wymiana handlowa.

Prezydenci obu państw podkreślili, że Polska i USA udzielały sobie pomocy podczas pandemii m.in. przy opracowywaniu terapii i szczepionek; zaznaczyli też znaczenie "przejrzystości", wymiany informacji oraz wolnych i sprawnie funkcjonujących organizacji międzynarodowych w zapobieganiu przyszłym pandemiom.

"Uznając swoje strategiczne partnerstwo, Polska i Stany Zjednoczone będą kontynuowały pogłębianie współpracy obronnej, między innymi poprzez dalszą implementację Wspólnych Deklaracji z 12 czerwca 2019 roku i 23 września 2019 roku, a także poprzez rozwój planów wzmocnienia więzi wojskowych pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi oraz amerykańskich zdolności obronnych oraz odstraszania w Polsce" - czytamy w deklaracji.

"Potwierdzamy nasze zobowiązania do inwestowania w zdolności obronne, do sprawiedliwego podziału obciążeń mających na celu wzmocnienie bezpieczeństwa transatlantyckiego i współpracy w ramach Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) oraz do zapewnienia skutecznego odstraszania i obrony wschodniej flanki NATO. Polska i Stany Zjednoczone będą kontynuowały współpracę w procesie dalszego modernizowania Polskich Sił Zbrojnych, w tym z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu amerykańskiego" - dodali Trump i Duda.

Amerykański prezydent na konferencji prasowej po spotkaniu z Dudą w środę w Białym Domu oświadczył, że „pracujemy nad umową, która ułatwi Polsce rozwój i budowę elektrowni jądrowych”. Trump dodał, że ma to się dziać „przy użyciu technologii, które będą kupowane u jednej z naszych bardzo dużych i bardzo dobrych firm”.

Prezydent Duda poinformował z kolei, że umowa pomiędzy rządami USA i Polski zostanie podpisana w „najbliższym czasie”. Stwierdził, że umowa „umożliwi podjęcie prac projektowych, związanych z wielkim projektem wprowadzenia konwencjonalnej energii nuklearnej dla produkcji energii elektrycznej w naszym kraju”.

Jak dodał polski prezydent, „podmioty, które będą brały w tym udział już w tej chwili są wytypowane, uzgodnienia są bardzo daleko posunięte”. Andrzej Duda zaznaczył, że negocjacje ze strony polskiej „od dawna” prowadzi minister Piotr Naimski (pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej - PAP).

„Obecnie konkluduje się zawarcie stosownej umowy międzyrządowej, czego należy się spodziewać w najbliższym czasie” - oświadczył Duda.

Donald Trump gratulował także Polsce przewodnictwa w inicjatywie Trójmorza i zadeklarował, że USA chcą być pewnym i wiarygodnym dostawcą energii dla całego regionu Europy Środkowej

Andrzej Duda podkreślał natomiast, że „dzisiaj wszystkie inwestycje, które są w Polsce realizowane, czy to rozbudowa gazoportu w Świnoujściu, czy planowana budowa kolejnego w Gdańsku, wszystko to służy temu, by odbierać skroplony gaz i zapewniać jego dostawy nie tylko dla Polski, ale i dla krajów Europy Środkowej”. Jak dodał, kraje te „w znakomitej większości cały czas jeszcze są uzależnione od Rosji”, a „stworzenie rzeczywistej alternatywy i dywersyfikacji dostaw ma dla ich bezpieczeństwa znaczenie kluczowe”.

Z wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu wynika, to właśnie z Amerykanami najbardziej zaawansowane są rozmowy w obszarze energetyki jądrowej. Polskie władze planują budowę elektrowni atomowych. Jednak zgodnie z obecnymi amerykańskimi regulacjami, rząd USA nie ma żadnych możliwości bezpośredniego inwestowania w zagraniczne projekty jądrowe, czego oczekują potencjalni klienci.

U.S. Development Finance Corporation (DFC), utworzona jako narzędzie zagranicznej polityki pomocowej, ciągle ma zakaz finansowania czy gwarantowania finansowania projektów jądrowych poza granicami USA. DFC powstała bowiem z połączenia Overseas Private Investment Corporation (OPIC) i agencji pomocowych dla zagranicy, które miały zakaz takich działań. Tymczasem rządowe kredyty w sektorze energetyki jądrowej oferują zarówno Rosja jak i Chiny.

"Wyrażamy szczególne zadowolenie z naszego partnerstwa jeśli chodzi o dostawy dla Polski amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG), a także rozpoczęcia nowego rozdziału w naszej współpracy energetycznej poprzez partnerstwo na rzecz rozwoju polskiego sektora cywilnej energii jądrowej" - głosi deklaracja.

Trump i Duda zaakcentowali także rolę "wolnej i sprawiedliwej dwustronnej wymiany handlowej".

"Jesteśmy dumni z faktu, że od 2016 roku wymiana handlowa pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi wzrosła o ponad 50 proc. i zobowiązujemy się do przeciwdziałania nieuczciwym praktykom handlowym. Będziemy też nadal dążyć do zwiększenia wolumenu wymiany handlowej i inwestycji, zwłaszcza w dziedzinie nowoczesnych technologii" - czytamy w deklaracji.

Podpisaliśmy wspólną deklarację odnośnie 5G. Polska jest liderem, jeżeli chodzi o korzystanie z zaufanych dostawców i zaufanego sprzętu i właściwych łańcuchów dostaw, dlatego współpracujemy z Polską. Polska też korzysta z usług amerykańskich firm” - powiedział Donald Trump.

5G to najnowsza technologia łączności, która jest na etapie tzw. walidacji, czyli dokładnego sprawdzania parametrów technicznych sieci.

Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji) to nowy standard telekomunikacyjny, który ma umożliwić pięćdziesięciom -, a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnie wykorzystywanej sieci 4G. Technologia ta ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy, usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.

Komisja Europejska chce, by do końca 2020 r. sieć 5G działała przynajmniej w jednym mieście każdego kraju członkowskiego, a do 2025 r. powinny mieć ją wszystkie duże miasta w UE oraz główne szlaki transportowe. Główne parametry sieci 5G to 1 Gb/s transferu, a także opóźnienie mniejsze niż 5 milisekund oraz obsługa ponad 100 urządzeń na metr kwadratowy powierzchni.

W maju tego roku minister cyfryzacji Marek Zagórski mówił, że sieć 5G powinna ruszyć w Polsce zgodnie z wcześniejszymi planami, czyli do końca tego roku.

"W dalszym ciągu aktualny jest plan budowy sieci (5G - PAP) w taki sposób, żeby zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, sieć 5G została komercyjnie uruchomiona w tym roku. (...) Należy się spodziewać, że będzie stopniowo uruchamiana przez wszystkich operatorów i stopniowo w kolejnych miastach i obszarach Polski" - mówił wtedy Zagórski.

Plan zakłada, że do 2025 roku we wszystkich dużych miastach Unii Europejskiej i wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych sieć 5G będzie dostępna.