Rząd Hiszpanii przedłużył o dwa lata prawo do pracy w rolnictwie dla imigrantów, którzy w czasie epidemii Covid-19 zatrudnieni byli w tym sektorze. Decyzja gabinetu Pedra Sancheza jest równoznaczna z nadaniem takim osobom dwuletniego prawa pobytu w kraju.

Zgodnie z przyjętym we wtorek wieczorem dekretem Rada Ministrów zgodziła się też, aby po upływie dwóch lat imigranci zatrudnieni w rolnictwie mogli przedłużyć prawo do pobytu i pracy w Hiszpanii.

Z deklaracji rządu wynika, że nowy dekret służy zapewnieniu sektorowi rolnemu brakujących rąk do pracy. Z powodu restrykcji związanych z przemieszczaniem się w okresie epidemii, konieczne było też określenie jasnych zasad pobytu tymczasowych imigrantów i uregulowanie ich sytuacji prawnej.

Rządowy dekret jest też odpowiedzią na liczne apele hiszpańskich stowarzyszeń rolniczych, które wzywały gabinet Sancheza do stworzenia systemu zachęt do pracy w rolnictwie. Wskazywały one na konieczność zapewnienia rąk do pracy przed nadejściem okresu zbiorów, a liczbę brakujących pracowników sezonowych szacowano na około 80 tys.

7 kwietnia, w okresie nasilenia się epidemii koronawirusa, rząd premiera Sancheza zatwierdził przepisy ułatwiające bezrobotnym imigrantom, którzy przebywają na terytorium Hiszpanii, podejmowanie pracy w rolnictwie.

Minister rolnictwa Hiszpanii Luis Planas tłumaczył wówczas, że nowy przepis obejmuje też obcokrajowców, którzy nie mają jeszcze uregulowanej sytuacji prawnej w tym kraju.

Planas wyjaśnił, że zatwierdzone przez rząd przepisy dają “pierwszeństwo w pracy w rolnictwie” tym imigrantom, których umowy o pracę wygasły po wprowadzeniu w Hiszpanii stanu zagrożenia epidemicznego 15 marca. Dodał, że priorytetowo będą traktowani cudzoziemcy, których kontrakty o pracę zakończą się przed 30 czerwca.

Marcin Zatyka (PAP)