Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Wielkiej Brytanii zwiększyła się w ciągu poprzedniej doby o 569 i wynosi 2921 - poinformowało w czwartek po południu brytyjskie ministerstwo zdrowia.

Bilans nowych zgonów dotyczy okresu między godz. 17 we wtorek a godz. 17 w środę. Jest to największy dobowy wzrost liczby zgonów od początku epidemii, choć jedynie minimalnie większy od tego podanego w środę. W środę ministerstwo zdrowia informowało o 563 nowych zgonach, co było bardzo dużym wzrostem w stosunku do bilansu podanego we wtorek, gdy liczba zmarłych wynosiła 381.

Równocześnie podano w czwartek, że liczba nowych potwierdzonych zakażeń wzrosła o 4244 i wynosi obecnie 33 718. To nieznacznie mniejszy przyrost nowych zakażeń niż rekordowe 4324 przypadki, o których informowano dzień wcześniej. Bilans nowych zakażeń obejmuje okres między godz. 9 w środę a godz. 9 w czwartek. Jak do tej pory w Wielkiej Brytanii na obecność koronawirusa przebadano 163 194 osoby.

Jeśli chodzi o poszczególne części Zjednoczonego Królestwa, to najwięcej nowych zgonów miało miejsce w Anglii - 534, następnie w Walii - 19, w Szkocji - 10, zaś w Irlandii Północnej - sześć. Szkockie władze medyczne jednocześnie zweryfikowały liczbę zgonów spowodowanych przez koronawirusa z poprzednich dni, wskutek czego ogólny bilans zwiększył się tam o 40.

Łączny bilans zgonów to 2642 w Anglii, 126 w Szkocji, 117 w Walii, i 36 w Irlandii Północnej. Dokładnie cztery tygodnie temu - 5 marca - poinformowano o pierwszym w Wielkiej Brytanii zgonie z powodu koronawirusa.