Na terenie Niemiec zidentyfikowano 52 547 przypadków zakażenia koronawirusem - poinformował w niedzielę Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. W związku z pandemią COVID-19 zmarło do tej pory w sumie 389 osób, w tym w ciągu ostatniej doby 64 osoby.

W ciągu ostatnich 24 godzin w RFN wykryto 3 965 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To spadek w stosunku do danych z soboty, kiedy zidentyfikowano 6 294 nowych dobowych zakażeń.

Niemcy znajdują się wciąż w początkowym stadium pandemii – zaznaczył szef RKI Lothar Wieler w rozmowie opublikowanej w niedzielnym wydaniu "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Ostrzegł, że Niemcy mogą znaleźć się w podobnej sytuacji, z jaką zmagają się Włosi. "Z pewnością musimy liczyć się z niewystarczającą wydajnością" niemieckiej służby zdrowia - ocenił.

Jak dodał, wciąż niewielka liczba zgonów w stosunku do rosnącej krzywej zakażeń w RFN wynika głównie z faktu przeprowadzania w tym kraju dużej liczby testów.

Wieler przestrzegł przed zbyt szybkim poluzowaniem wprowadzonych przez rząd federalny obostrzeń mających na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa. "Z medycznego punktu widzenia chciałbym, żebyśmy wszyscy stosowali się do nich tak długo, jak to możliwe" - powiedział.