Jeśli jest spór o 900 zł za rejs statku wycieczkowego w Szczecinku, wstrzymany z uwagi na moje spotkanie z mieszkańcami, mogę te koszty pokryć z własnej kieszeni - oświadczył w sobotę prezydent Andrzej Duda.

Portal iszczecinek.pl podał niedawno, że do szczecineckiego starostwa, organizatora wizyt prezydenta Andrzeja Dudy w Szczecinku 12 lipca, wpłynął rachunek opiewający na 900 zł. Komunikacja Miejska w Szczecinka wystawiła go za utracone przychody z tytułu sprzedaży biletów żeglugi śródlądowej, która na czas wizyty prezydenta była wyłączona z użytkowania.

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do sprawy w sobotę za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Jest spór o 900 złotych za rejs statku wycieczkowego w Szczecinku wstrzymany z uwagi na moje spotkanie z Mieszkańcami? Nie ja wybierałem miejsce spotkania ale jeśli jest problem, mogę te koszty pokryć z własnej kieszeni" - czytamy na Twitterze Andrzeja Dudy.

Portal iszczecinek.pl informował, że rachunek wystawiono za 4 godziny wstrzymania kursów tramwajów wodnych na Trzesiecku (Zachodniopomorskie).