Do wczoraj rozpoznano dziesięciu uczestników zajścia, które miało miejsce przed siedzibą TVP Info. Policja skierowała do sądu wnioski o ukaranie czterech z nich – poinformował we wtorek rano wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

"Te osoby odmawiają zeznań, odmawiają przyjęcia mandatów karnych. Są oskarżani z prawa o wykroczeniach, są kierowane wobec nich wnioski do sądu. Cztery takie wnioski zostały skierowane (...) Do wczoraj rozpoznano dziesięciu uczestników" – powiedział Zieliński we wtorek na antenie telewizji Republika. Dodał, że osoby, które naruszyły przepisy "powinny przyjąć mandaty karne i zaprzestać takiej działalności". Podkreślił, że część z rozpoznanych osób była wcześniej znana policji z innych demonstracji.

Minister wyraził empatię wobec Magdaleny Ogórek i stwierdził, że w sobotę wieczorem "naruszone zostały prawa człowieka, prawo pani Magdaleny Ogórek do swobodnego poruszania się". Zieliński odniósł się także do wpisu szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego na Twitterze, który przepraszał Ogórek za "brak stanowczej reakcji policji" podczas manifestacji przed siedzibą TVP Info.

"Policja musi działać na podstawie prawa. Zawsze o działaniach policji decyduje dowodzący daną akcją, a nie politycy na telefon. Na to jakie są to decyzje ma wpływ cały szereg czynników, przede wszystkim ocena sytuacji (...) ale także klimat społeczny, który gdzieś z tyłu głowy każdego policjanta pozostaje" – tłumaczył Zieliński. "Policjanci czasem się boją podejmować bardziej zdecydowanych akcji i decyzji, bo później są prowadzone postępowania dyscyplinarne, jest atak medialny" - dodał.

Wiceszef MSWiA powiedział, że policja "powinna i będzie reagować odpowiednio do sytuacji", a rząd i obywatele oczekują, że reakcja ta będzie niezależna od "zabarwienia politycznego" demonstrantów. "Trzeba postępować jednakowo. (...) Wszyscy muszą przestrzegać prawa" – zaznaczył.

W sobotę w stolicy przed siedzibą TVP Info przy pl. Powstańców Warszawy dziennikarka Magdalena Ogórek została zaatakowana przez grupę protestujących. W stronę dziennikarki zebrani kierowali okrzyki i uniemożliwiali jej odjechanie samochodem, tarasując ulicę.

Późnym wieczorem w sobotę na profilu twitterowym @PolskaNormalna zamieszczono komentarz i film, na którym pokazano akcję protestacyjną wobec dziennikarki TVP Info Magdaleny Ogórek. W tweecie można było przeczytać, że przed "TVPiS" odbyło się "pożegnanie Ogórek po seansie kłamstw i nienawiści w #Minela20". Autor tweeta zacytował wyzwiska pod adresem Ogórek: "sprzedajna kłamczucha", "wstyd i hańba", "zatrudnijcie dziennikarzy". Na filmie widać, jak do szyb auta Ogórek przykładane są zapisane kartki papieru, a niektóre przyklejane. Część protestujących próbuje uniemożliwić dziennikarce odjechanie samochodem, siadając na ulicy. Osoby te są odciągane na bok przez policję. Wobec dziennikarki, której ostatecznie dzięki pomocy funkcjonariuszy udało się odjechać, padają napastliwe okrzyki