Wszystkie kluby poparły w środę poselski projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i prawa celnego, który zakłada przedłużenie do końca 2019 roku możliwości stosowania papierowego dokumentu dostawy w przypadku niektórych wyrobów zwolnionych z akcyzy.

Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i prawa celnego, którego pierwsze czytanie odbyło się w środę wieczorem, został złożony przez grupę posłów PiS.

Jak mówił w środę w Sejmie sprawozdawca Wiesław Janczyk (PiS), chodzi o wprowadzenie regulacji przejściowej, przedłużającej do końca 2019 roku papierowego dokumentu dostawy do przemieszczeń na terytorium kraju wyrobów zwolnionych z podatku akcyzowego lub objętych zerową stawką akcyzy. Obecnie ten przepis obowiązuje tylko do końca bieżącego roku.

Dodał, że chodzi o takie produkty jak np. gaz LPG czy paliwo lotnicze.

Podkreślał, że projekt to wydłużenie vacatio legis przepisu, ale zarazem realizacja postulatów sygnalizowanych przed przedsiębiorców. Zgłaszali oni bowiem, jak mówił Janczyk, problemy z dostosowaniem na czas do elektronicznego systemu EMCS, co może skutkować zaburzeniem dostaw wyrobów akcyzowych.

Projekt, zapewniał Janczyk, jest neutralny dla budżetu, a jest uzasadniony także dlatego, że dochody z akcyzy są bardzo dobre. Po październiku, informował, zarejestrowano wzrost wpływów z tytułu akcyzy o 3 mld zł rok do roku.

Przedstawiciele wszystkich klubów poparli projekt, choć opozycja krytykowała rząd, że znowu zmienia prawo w ostatniej chwili.

"To pokazuje, jak w nieodpowiedzialny sposób tworzycie prawo" - mówiła Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna). "Takich zmian prawa jest zdecydowanie za wiele" - dodała.

Wiceminister finansów Leszek Skiba powiedział, że inicjatywa posłów jest "godna poparcia". Tłumaczył zarazem, że dopiero niedawno firmy zasygnalizowały problemy z dostosowaniem się do systemu informatycznego EMCS, dlatego nowela składana jest późno.

Projekt trafił do komisji finansów. (PAP)